https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Filmy z prezydentem Dombrowiczem

(ast)
fot. mmbydgoszcz.pl
Już niedługo zobaczysz na filmie, jak prezydent Konstanty Dombrowicz otwiera nową ulicę albo przemawia na spotkaniu. - Strona ratusza ma być multimedialna - tłumaczą w Urzędzie Miasta.

Kręcić czy nie?

Kręcić czy nie?

Czy filmy z wydarzeń w Bydgoszczy, które będzie kręcił ratusz, to dla Państwa zwykła propaganda, czy znak czasów? Zbędny luksus czy niezbędny wydatek?
Czekam na telefony - 052 326-31-54 i e-maile
[email protected]

Konferencja prasowa podsumowująca działania Konstantego Dombrowicza w 2008 roku. Prezydent zaczyna od drobnego wyrzutu w stronę dziennikarzy. - Zbyt mało piszecie o dobrych rzeczach, które robimy, za dużo o złych - mówi.

Teraz, niemal 2 miesiące po tamtej konferencji, okazuje się, że prezydent znalazł sposób, by więcej "dobrych" rzeczy trafiało do bydgoszczan. Na oficjalnej stronie Urzędu Miasta www.bydgoszcz.pl będą filmy z ważnych wydarzeń w mieście.

Ratusz już przygotowuje się do nowego zadania. Zatrudniono juz operatora kamery, który ma być jednocześnie montażystą oraz oczywiście kamerę. Ile kosztowała kamera? Tego Maciej Grześkowiak, zastępca prezydenta Bydgoszczy, nie wie. - Uruchomienie części filmowej naszej strony to maksymalnie kilkadziesiąt tysięcy złotych.

- Internet w dzisiejszych czasach to nie tylko tekst i obrazki. Filmy to naturalne narzędzie komunikacji - przekonuje prezydent Grześkowiak. - Chcemy, żeby nasza strona była coraz bardziej nowoczesna, nadążająca za technicznymi nowinkami. Teraz wszystkie portale, w tym również prasowe, mają na swoich stronach filmy.

Maciej Grześkowiak zapewnia jednocześnie: - To nie jest krytyka mediów ani prezydencka tuba. Nie wszystkie informacje, z różnych powodów, trafiają do mediów. A my chcemy, żeby mieszkańcy dowiadywali się o wszystkich wydarzeniach, nie tylko newsowych. W dodatku Bydgoszcz zyska filmowe archiwum wydarzeń - dodaje.

Czy to jednak tłumaczy potrzebę zatrudniania w wydziale prasowym aż 11 osób? - Pracownicy nie zajmują się tylko obsługa prasową, ale również Biuletynem Informacji Publicznej czy e-urzędem. W porównaniu z innymi dużymi miastami 11 osób to niewiele - twierdzi prezydent Grześkowiak.

Sprawdziliśmy. W wydziale prasowym w Warszawie (1,7 mln mieszkańców) pracuje 13 osób, we Wrocławiu 6 osób (632 tys. mieszkańców), w Łodzi (750 tys.) 5 osób, w Poznaniu (559 tys.) 3 osoby.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
dombrowiczdodymisji
Ludzie mają gościa zupełnie dość a mu się telewizji zachciało. Podaj się do dymisji lepiej!
~mieszkaniec~
Brakuje jeszcze szafy do której każdy kto by chciał mógłby podejść i nagrać swoje opinie. Na przykład:
...."Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy wtykają mu szpilki. To nie ludzie – to wilki!...."
A wtedy "....będzie pan zadowolony..." panie prezydencie.
G
Gość
Oj, to straszne. Nie pomyślałam o telebimie. Przecież on może mieć taki własnie zamiar. Pranie mózgów, 24 h na doę. Był taki film Equlibrium. Tam też wszystkim robili wode z mózgów. Jakby telewizja byla zla dla pana D. Przeciez oni wszyscy sa stamtąd. No chyba że pan D. boi sie nowego szefa. Szybko zatem swoja tv założył. A może bał się że nowy szef tvb zwolni jego dobrych kolegów, więc im szybko znalazł bezpieczną przystań...
g
gapowicz
Oj propagandę straszną, straszną Kostek chce nam fundować. Co tam, że w mieście nic się nie dzieje. Może będą nam serwować przez 24 h z telebimu na Placu Teatralnym o metodach ukwiecania rond w Bydgoszczy? Leżymy pod względem inwestycji i przyciągania inwestorów, ale będziemy mieć swoją TV.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska