Europejska Agencja Nadawców (EBU) poinformowała w piątek, że mimo wygranej tegorocznego konkursu Eurowizji przez Ukrainę, kraj ten nie zorganizuje przyszłorocznego finału. Jako powód takiej decyzji wskazano względy bezpieczeństwa. "Ukraina nie będzie mogła zapewnić bezpieczeństwa potrzebnego do goszczenia, organizacji i emisji konkursu" – podkreślono w komunikacie.
Z informacji przekazanej przez EBU wynika, że jako nowy organizator rozważana jest Wielka Brytania, której przedstawiciel - Sam Ryder - zajął w tegorocznym konkursie drugie miejsce.
"Oni wygrali. Zasługują na to"
O sprawę tę zapytany został Boris Johnson. Brytyjski premier wyraził nadzieję, że mimo decyzji EBU, Ukraina będzie mogła być gospodarzem imprezy.
– Ukraińcy wygrali konkurs piosenki Eurowizji. Wiem, że mieliśmy fantastyczne wejście, wiem, że zajęliśmy drugie miejsce – powiedział premier i dodał: "Ale faktem jest, że oni wygrali i zasługują na to".
– Wierzę, że mogą to zrobić i uważam, że powinni mieć na to szansę. Wierzę, że Kijów lub jakiekolwiek inne bezpieczne ukraińskie miasto byłoby fantastycznym miejscem, aby to zorganizować – podsumował Boris Johnson.
Stanowisko Ministerstwa Kultury i TVP
Stanowisko w sprawie odebrania Ukrainie możliwości zorganizowania finału Eurowizji 2023 płynie również z Polski. "Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP oraz Zarząd Telewizji Polskiej wyrażają ubolewanie nad faktem, iż Europejska Unia Nadawców w sposób arbitralny odebrała ukraińskiemu nadawcy publicznemu UA:PBC prawo organizacji Konkursu Piosenki Eurowizji w 2023 roku i rozpoczęła rozmowy w sprawie organizacji tego wydarzenia z brytyjskim BBC" – czytamy w oświadczeniu opublikowanym na Facebooku przez Piotra Glińskiego. Oprócz ministra kultury podpisali się pod nim prezes TVP Jacek Kurski oraz członek zarządu TVP Mateusz Matyszkowicz.
"Popieramy stanowisko UA:PBC oraz ukraińskich władz, w którym wzywają oni do podjęcia negocjacji w sprawie organizacji konkursu z udziałem przedstawicieli kraju-zwycięzcy tegorocznej Eurowizji" – dodano. W stanowisku zapewniono ponadto o ciągłym wsparciu dla ukraińskiego nadawcy publicznego w poszukiwaniu takiego modelu organizacyjnego przyszłorocznego konkursu Eurowizji 2023, który będzie uwzględniał jak największy udział ukraińskich twórców i producentów oraz pochodzącej z tego kraju publiczności.
theguardian.com, Facebook
