- Skala właśnie wzrosła i przypuszczam, że to dlatego, że prognozy z modelu biura meteorologicznego pokazują temperatury powyżej 50 stopni - mówi David Jones, szef biura monitoringu klimatu i jednostki prognozującej pogodę.
Gazeta Sydney Morning Herald zauważa, że poprzednia rekordowa temperatura wyniosła 50,7°C (123°F) i zanotowano ją w 1960 na lotnisku Oodnadatta w południowej Australii - mniej więcej w okolicy, gdzie teraz pojawiają się nowe odcienie na mapie pogody.
Aby zobrazować, jak niedogodne są upały w Australii, zwróćcie uwagę, że o północy w Sydney jest 95 st.F (35 st. C). Niebezpieczne jest ogromne ryzyko pożarów, o którym australijscy oficjele mówią - "katastroficzne".
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »