https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Firak cierpiący

Sejmowa Komisja Regulaminowa udzieliła upomnienia Witoldowi Firakowi (niezrzeszony, wcześniej SLD) za jego "niedyspozycję" w dniu, gdy miał być sprawozdawcą komisji w sprawie uchylenia immunitetu szefowi Samoobrony Andrzejowi Lepperowi.

     O ukaranie Firaka zwróciło się do komisji prezydium Sejmu. 24 stycznia Sejm nie zajął się sprawą immunitetu Andrzeja Leppera. Sprawozdawcą Komisji Regulaminowej w tej sprawie miał być Firak - wówczas poseł SLD i jej przewodniczący. Wicemarszałek Sejmu Tomasz Nałęcz poinformował, że ze względu na chorobę Firaka punkt ten został przełożony na następny dzień. Niedługo potem Firak powiedział PAP, że czuje się "normalnie". Pytany, czy jest chory, odparł: "oczywiście, że nie". Marszałek Sejmu Marek Borowski, po rozmowie z Firakem, powiedział wówczas, że odniósł wrażenie, iż poseł
     nadużył alkoholu...
     
"Poseł Firak dostał upomnienie. To jest bardzo surowa kara" - powiedział szef Wacław Martyniuk (SLD), następca Firaka na stanowisku szefa Komisji Regulaminowej. Dodał, że komisja podjęła decyzję "w drodze konsensusu".
     Wtorkowe posiedzenie komisji zostało zam-knięte na czas rozpatrywania sprawy Firaka. Przybył na nie również sam Firak, jednak ani przed wejściem na salę, ani po wyjściu nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. "Dajcie mi spokój - mnie i mojej rodzinie" - powiedział jedynie. Dodał, że on sam i jego rodzina "już dosyć wycierpiała".
     Według regulaminu Sejmu komisja może udzielić posłowi jednej z trzech kar: zwrócić uwagę, upomnieć lub udzielić nagany. Według Martyniuka, "najważniejsze w sprawie Firaka jest to, że...
     wyraził on żal i skruchę
     
i obiecał, że swoim postępowaniem przywróci dobre imię".
     Na pytanie, dlaczego Firak nie dostał najwyższej kary, wiceszef komisji Krzysztof Oksiuta (SKL) odpowiedział, że kara została wymierzona Firakowi już wcześniej. "Nie ma gorszej kary dla polityka niż nagłośnienie w mediach, że zachował się jak nie powinien" - powiedział Oksiuta.
     25 stycznia Firak zrezygnował z pracy w sejmowej Komisji Regulaminowej i z funkcji pełnionych w SLD. Oświadczył też, że "z pokorą i zrozumieniem" przyjął decyzję o wykluczeniu go z klubu SLD i przeprosił swoich wyborców. (PAP)
     

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska