Zobacz wideo: Atrakcje z okazji 550-lecia urodzin Mikołaja Kopernika.

Poseł PiS Jarosław Zieliński przedstawił w imieniu Komisji pozytywną opinię ws. wniosku Łukasza Piebiaka wobec posłanki Lewicy Joanny Scheuring-Wielgus o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej. Jak relacjonował Zieliński, podczas debaty nad wotum nieufności dla ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry 15 lipca 2020 roku Joanna Scheuring-Wielgus zarzuciła ówczesnemu wiceministrowi Piebiakowi, że "był głową układu, którego celem było szukanie haków na sędziów i prokuratorów", czym mogła narazić go na utratę zaufania publicznego do pełnienia urzędu sędziego.
Joanna Scheuring-Wielgus powiedziała natomiast, że w sprawie zarzutów wobec ówczesnego wiceszefa MS ukazał się szereg publikacji w ogólnopolskich mediach, a przeciw Piebiakowi wypowiadały się osoby określane jako jego współpracownicy, a sam Piebiak ostatecznie złożył rezygnację ze stanowiska w resorcie sprawiedliwości, więc miała prawo do takich ocen. "Chyba nikt się nie podaje do dymisji bez powodu" - powiedziała posłanka Lewicy.
Przypomnijmy, że Sejm wyraża zgodę na uchylenie immunitetu, czyli wyraża zgodę na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej, bezwzględną większością ustawowej liczby posłów - czyli większością 231 głosów "za". Wszystkie trzy wnioski nie uzyskały wymaganej większości - zostały poparte przez 227 posłów (z klubu PiS oraz przez posła niezrzeszonego Łukasza Mejzę). Przeciw wnioskom głosowały ugrupowania opozycyjne. Wstrzymywało się dwóch posłów z koła Kukiz'15.