Nadnotecki Park Przemysłowy w Paterku wciąż nie rozwinął skrzydeł, choć od zakończenia budowy miną jesienią dwa lata. Krytycznych uwag sporo, ale prognozy wciąż dobre.
- Nigdy nie jest tak, że jak się zakończy prace, to od razu wszystko działa - zastrzega Sławomir Napierała, burmistrz Nakła.
Rząd się nie spieszył
Ważne, że udało się przezwyciężyć trudności formalne związane z wprowadzeniem parku w Paterku do Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Decyzja o rozszerzeniu strefy leżała w gestii rządu. Czekano na nią ponad rok. Stało się to ostatecznie faktem pod koniec ub.r.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Wiosną władze Nakła pojechały do Sopotu podpisać inny ważny dokument - umowę regulującą współpracę gminy z Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną. Teraz - jak się wydaje-powinno pójść już z górki. Od dawna władze gminy podkreślały przecież, że zainteresowanie firm terenami inwestycyjnymi w Paterku jest duże.
- Deklaracje złożyło dotąd 14 firm - informował pod koniec ub.r., na specjalnej konferencji poświęconej strefie Krzysztof Błoński, wiceburmistrz Nakła. A burmistrz Sławomir Napierała zapowiadał, że gmina zamierza park powiększać, także w oparciu o grunty prywatne.
Negocjacje w toku
Kiedy zobaczymy przedsiębiorców w Paterku? - Obsługą parku w Paterku zajmuje się teraz PSSE. Nasza rola jest w tej chwili ograniczona. Firmy tam kierują swoje kroki i ustalają warunki. Gdy wszystko już zostanie uzgodnione, będziemy z nimi podpisywać akty notarialne na dzierżawę terenów - słyszymy w ratuszu.
- Wiem, że toczą się takie rozmowy. Wiem, że zaawansowane są prace projektowe dotyczące potężnej inwestycji, którą w Paterku realizować chce firma Zelan - mówi Sławomir Napierała. I dodaje, że gdy Nadnotecki Park Przemysłowy w Paterku zapełni się w 70 - procentach gmina zacznie uzbrajać kolejne tereny. Podejmie też rozmowy z prywatnymi właścicielami gruntów.
Na pytanie: czy rozwój sytuacji w Nadnoteckim Parku Przemysłowym spełnił jego nadzieje, burmistrz odpowiada twierdząco. - Wszyscy mówili, że trzeba coś zrobić i na tym się kończyło. 40 lat nic się tam nie działo. Nam udało się zadanie zrealizować w ciągu pięciu lat.
INFO Z POLSKI 1.06.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju
