https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Flisacy przybyli do Chrystkowa

Agnieszka Romanowicz
Marek Wojciekiewicz
Przypłynęli z okazji Roku Rzeki Wisły na zaproszenie Elżbiety Kwiatkowskiej z Chrystkowa.

Bractwo Flisackie z Ulanowa powstało 1991 r. Za główny cel przyjęło kultywowanie flisackich tradycji. W ramach swojej działalności flisacy starają się też o wpisanie ich fachu (rzeczny spław towarów) na listę niematerialnego dziedzictwa Unesco.
Do Chrystkowa na 800 kilometrze Wisły przybyli w piątek o godz. 18. Powitali ich m.in. starosta i sekretarz powiatu świeckiego, przewodniczący rady miejskiej i wiceburmistrz Świecia, sołtys Gruczna, szef PTTK, a nawet rycerz Michał, rezydent zamku w Świeciu. Zaprosiła ich Elżbieta Kwiatkowska z Chrystkowa, lokalna działaczka, której jedną z misji jest przywrócenie żeglowności polskim rzekom. Atrakcją dla flisaków był poczęstunek w formie ruchanek z fjutem, rozpropagowanych przez Koła Gospodyń Wiejskich z gminy Jeżewo. Flisacy nie znali tego dania, uśmiali się z jego nazwy, a potem nie szczędzili mu komplementów. Odwzajemnili się prezentami w formie zdjęć Wisły i rejsem dla chętnych. Mieli ze sobą łódź z silnikiem, na którą zaprosili gości. Większość skorzystała z okazji i obejrzała Wisłę z wody. Potem wszyscy przenieśli się do chaty menonickiej w Chrystkowie, gdzie wyemitowany został film dokumentalny na temat flisackiego fachu.
Flisacy opowiadali, że w drodze donas, nawysokości Nieszawy, złowili suma, który miał ponad dwa metry. Zrobili mu zdjęcia i zwrócili wielką rybę Wiśle.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska