Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Formet Bydgoszcz. 3 września miejsce prezesa firmy zajmie likwidator

Agnieszka Domka-Rybka [email protected]
Fabryka Form Metalowych Formet w Bydgoszczy jest spółką Skarbu Państwa
Fabryka Form Metalowych Formet w Bydgoszczy jest spółką Skarbu Państwa Archiwum
Oznacza to, że od jutro 130 pracowników tej bydgoskiej firmy traci swój status. Związkowcy, kobiety w ciąży czy osoby krótko przed emeryturą, nie mogą już liczyć na uprawnienia.

- Jesteśmy kompletnie zaskoczeni, że na miejsce odwołanego nagle w piątek prezesa Jacka Nowickiego, wchodzi w poniedziałek ministerialny likwidator - mówi Paweł Nadolny, szef "Solidarności" w Formecie.

Skarb Państwa najpierw dał, teraz żąda zwrotu

Fabryka Form Metalowych Formet w Bydgoszczy jest spółką Skarbu Państwa, z którego dostała pożyczkę, tzw. pomoc publiczną, w wysokości 2,3 mln zł. Pieniądze miały m.in. pokryć część zadłużenia firmy, które sięga prawie 9 mln zł. - Choć były wydawane zgodnie z przeznaczeniem, Skarb Państwa nagle zażądał ich zwrotu - informuje Paweł Nadolny. - A, żeby ratować firmę, pracownicy zrezygnowali choćby z połowy funduszu socjalnego, nie dostawali jubileuszówek. Są jeszcze cztery firmowe działki na sprzedaż za 1,3 mln zł. Mamy zamówienia. Tym bardziej zaskakuje nas decyzja ministra Skarbu Państwa.

Dodajmy, że przez 10 lat Formet miał 10 prezesów, a w ostatnich dwóch było ich czterech. Nowicki pełnił tę funkcję zaledwie od dwóch miesięcy.

Rulewski: Prezesi za często się zmieniają

- Prezesi za często się zmieniają. Każdy podpisuje umowę na 3-letnią kadencję, a tylko jeden na 10 tyle wytrwał! - komentuje Jan Rulewski,senator PO, który od lat apeluje o rozsądek w polityce kadrowej i płacowej Formetu. - Państwo stosowało "kroplówki" rezygnując z dywidendy i godząc się na wyprzedaż majątku za 20 mln zł.  Jeśli likwidator będzie sztywniakiem, w krótkim czasie zamieni bydgoski zakład w gruzowisko.

- Nie wiemy, co zamierza likwidator, okaże się w tym tygodniu - mówi Leszek Walczak, przewodniczący Zarządu Regionu Bydgoskiego NSZZ Solidarność. - Też jestem zaskoczony! Czy 130 osób straci pracę? Może nie, będziemy przekonywać, by zakład przetrwał.

Dodajmy, że gdyby firma ogłosiła upadłość, czego nie można wykluczyć, pieniądze z majątku w pierwszej kolejności trafią do wierzycieli. Może ich więc nie wystarczyć na odprawy dla pracowników.
 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska