https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Forum Obywatelskiego Rozwoju opublikowało "Rachunek od państwa"

Edyta Hanszke
W ciągu 2015 r. dług publiczny wzrósł o 1377 zł na mieszkańca i wynosi 24659 zł.
W ciągu 2015 r. dług publiczny wzrósł o 1377 zł na mieszkańca i wynosi 24659 zł. Fot. Marcin Królak [O]
749 mln zł wyniosły wydatki instytucji publicznych w 2015 roku w Polsce, co oznacza, że każdy z nas musiał się na nie złożyć po 20 103 zł.

Po raz piąty przy okazji dorocznego rozliczania podatków fundacja Forum Obywatelskiego Rozwoju przygotowała „Rachunek od państwa”, czyli szacunkowo obliczyła, ile pieniędzy wydały w minionym roku instytucje publiczne (rządowe, samorządowe, KRUS, ZUS, NFZ, itd).

Takie symboliczne rachunki otrzymali mieszkańcy Mazowsza w urzędach skarbowych, a FOR opublikowało swoje wyliczenia.

- To okazja, żeby się zastanowić, na co państwo polskie wydaje pieniądze z podatków. Bo choć wielu polityków chętnie mówi o ich obniżaniu, to mało jest chętnych by dyskutować o obniżaniu wydatków, a są to dwie strony tego samego medalu - przekonują ekonomiści z FOR (to fundacja założona w marcu 2007 r. przez ekonomistę prof. Leszka Balcerowicza).

Według wstępnych szacunków (nie wszystkie instytucje opublikowały jeszcze sprawozdania) w 2015 r. wydatki państwa wyniosły 749 mld zł, co oznacza, że każdy mieszkaniec Polski musiał wyłożyć po 20103 zł. Rachunek od państwa w 2015 roku był o 651 zł na osobę (3%) wyższy niż w 2014 r.

- Wydatki publiczne w zeszłym roku rosły wolniej i wyniosły 41,9 proc. PKB (suma dóbr i usług wytworzonych przez naszą gospodarkę - red.). To korzystna tendencja, bo wysokie wydatki publiczne szkodzą wzrostowi gospodarczemu, ale poziom powyżej 40% PKB w przypadku państwa na takim poziomie rozwoju jak Polska, można wciąż uznać za wysoki - ocenia Aleksander Łaszek, ekonomista z FOR.

Największe wydatki państwa były związane z emeryturami, rentami i zasiłkami z ZUS i KRUS i wyniosły 6153 zł na osobę. Kolejne spore kategorie wydatków publicznych to: służba zdrowia (2327 zł), edukacja (2302 zł), transport i infrastruktura (1417 zł). Piątą pozycją są wydatki na bezpieczeństwo państwa (wojsko, policja, straż pożarna, graniczna, BOR, służby specjalne, sądy i więzienia), które łącznie wyniosły 1369 zł.

Kolejną pozycją jest pomoc społeczna i wsparcie dla bezrobotnych (1 098 zł). Siódmą co do wielkości pozycją są wydatki na administrację, które wynoszą 1009 zł, z czego 461 zł przypada na samorządy, a 340 zł na jednostki rządowe, ósmą - odsetki od długu publicznego, które wyniosły 983 zł.

Kolejne pozycje na rachunku to składka do budżetu Unii Europejskiej (479 zł), ochrona środowiska (357 zł), kultura (321 zł), gospodarka mieszkaniowa (211 zł), sport i wypoczynek (200 zł) oraz rolnictwo, leśnictwo i rybołówstwo (186 zł).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 21

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Skrót FOR

f
fingerEuro

zagadka?

G
Gość

gdzie są na pewno nie u twojej matki

G
Gość

CEDAR

G
Gość

Keson

G
Gość

Blokada tego forum

G
Gość

co opublikowało?

G
Gość
500+ jest trafnym kopniakiem w siedzenie Twoich wyznawców, i też wyśmienicie iż jest dawane z podatków. Gdyż właśnie o tyle mniej będzie dla złodziei, przyjaciół zasobów Skarbu Państwa. Oto masz, jak pasą się inni, których uwielbiasz i utrzymujesz, a jest wprost z sieci:
(...) W warszawskim Ratuszu padł rekord wysokości zarobków! Jak wynika z oświadczeń majątkowych, najlepiej zarabiającym urzędnikiem niezmiennie pozostaje skarbnik miasta, Mirosław Czekaj. Ale w 2015 r. na jego konto wpłynęło aż 600 tys. zł, o 100 tys. zł więcej niż przed rokiem. (...) Jego zarobki kilkakrotnie przewyższają te prezydenta RP, który za rządzenie krajem dostaje około 170 tys. zł rocznie! W 2015 roku wynagrodzenie skarbnika w urzędzie miasta wyniosło 351 tys. zł, dokładnie 92 tys. zł więcej niż rok wcześniej. Do tego dorobił blisko 50 tys. zł w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska oraz w radach nadzorczych - 159 tys. zł w PKO BP, 42,8 tys. zł w MPT. Łącznie jego zarobki w ubiegłym roku wyniosły więc rekordowo ponad 600 tys. zł! (...) Wiceprezydent Jacek Wojciechowicz... zarobił w 2015 r. 319 tys. zł, wiceprezydent Włodzimierz Paszyński - 309 tys. zł, kolejny zastępca, Jarosław Jóźwiak ( 33 l.) - ponad 300 tys. zł (...) Całość ciekawostek, jak Cię skubią, znajdziesz w sieci!
No to na zdrowie naiwniakom, tyrajcie za 2 tys. brutto, a resztę odajcie księgowym, przepraszam, skarbnikom!
W
Wawrzyn Starczyn
"...Dżizus, kur..., ja pierdolę! Przez pięć lat stron tysiące, młodość w bibliotekach. A potem bida, bida i rozczarowanie! A potem beznadzieja i starość pariasa i wszechporażająca nas wszystkich pogarda, władzy od dyktatury, aż po demokrację, która nas, kałamarzy, ma za mniej niż zero. Dlaczego władza każdej maści ma mnie za nic? Czy czerwona, czy biała, jestem dla niej śmieciem, k****! Pod każdą władzą czuję się jak kundel! Czemu nie jestem chamem ze sztachetą w ręku? Ktoś by się ze mną liczył gdybym rzucił cegłą! A przecież stanowimy sól ziemi. Tej ziemi! Mimo że nie jesteśmy prymitywną siłą, dyktaturami zawsze wstrząsają poeci! Wtedy nas potrzebują, zrozpaczone masy, które nie widzą dalej niż kawał kiełbasy! Które nie widzą dalej..."
Z
Zbyszek
Czy będzie to 20 000, czy 100zł jest to nadal grabież i uciemiężenie. Polacy to masochiści rozkochani w socjaliźmie.
Z
Zbyszek
Jeszcze w dziejach nie było takiego reżimu, który rabowałbym swoich obywateli/poddanych/niewolników - jak wolicie na 80% dochodu. Zaraz oczywiście zostanę zminusowany przez beneficjentów obecnego stanu rzeczy. Socjaliści traktują nas jak małe dzieci, a my się dajemy tak traktować. Ludzie sprawiają wrażenie, że tak jakby się bali, że zarabiając obecnie 1200zł netto gdyby otrzymali 3200zł netto uderzyłaby im woda sodowa do głowy. Tak jakby człowiek nie mógł żyć bez ZUS, NFZ, wydmuchanego do granic vatu, podatków cebulowych, obostrzeń, zmagania się z urzędnikami, biurokracją... i można wymieniać bez końca. Gdzie się podziała jakakolwiek racjonalność i odpowiedzialność? Co jest nie tak z tymi wszystkimi ludźmi? Dlaczego wygląda na to, że przeciętnego człowieka nie interesuje jego własny byt? Dlaczego w kółko głosują na tych samych oprawców? Dlaczego lud dał się przekupić własnymi pieniędzmi, ochłapem w postaci 500+, gdzie trzeba będzie zabrać 700zł żeby oddać 500zł. Dlaczego tych, którzy chcą realnych zmian, jak np. z partii KORWIN nazywa się utopistami i oszołomami? Dlatego, że nie podoba się kilka wypowiedzi prezesa odnośnie kobiet, czy niepełnosprawnych? Jakie nie byłyby jego poglądy, należą one do niego, ma do nich prawo i nie są one wpisane w program partii. Dlaczego ludzie nie zrozumieją, że poglądami brzucha się nie napełni, że liczy się gospodarka? Jestem załamany.
k
kier

na co idzie nasza kasa na luksusy i premie na wycieczki zagraniczne i łapówki a tym złodziejom ciągle mało

G
Gość
Oto kilka przykładów złodziejstwa PO-PSL na masową skalę.

1. System przeciwpowodziowy istniał tylko teoretycznie?! NIK ujawnia katastrofalne zaniedbania z czasów rządów PO-PSL!
2. UJAWNIAMY! Oto jakość rządów PO-PSL w praktyce. Miażdżące wyniki kontroli NIK i pytanie o prawdziwy stan rezerw strategicznych
3. Szokujący raport NIK! Gdy bossowie rządu PO-PSL paśli się na ośmiorniczkach, w państwowych instytucjach… masowo zatrudniano na ”śmieciówkach”!
4. NIK ujawnia prawdę o sztandarowym programie PO: nierzetelność, brak nadzoru, dług publiczny! Tak robiono „Inwestycje Polskie”

Oczywiście, to nie wszystko.
G
Gość
Poszły na tace.
s
szambo pochyłe
Nie zapominaj, że (500+) x 12 mies. x 18 lat = 108.000 zł plus odsetki lombardowe. To że ktoś będzie od poczęcia katolikiem nie oznacza, że kiedykolwiek zwróci tę kwotę. Nie zapominaj, że w 3RP żyje 3,7 miliona dzieci. Za 18 lat uzbiera się z tego 399.600.000.000 zł. To więcej o 86 mld zł niż roczny budżet państwa w 2016roku. Ktoś tę kwotę będzie musiał wypracował i na pewno nie będzie to kościół katolicki ani biurwy polityczne pasożytujące na organizmie państwa.
A jak nie to będzie to kamień u szyi dla kondominium znad Wisły.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska