https://pomorska.pl
reklama

Fundusze unijne dla Kujawsko-Pomorskiego. Czwórka za wykorzystanie

Rozmawiała LT
Fundusze unijne dla Kujawsko-Pomorskiego. Czwórka za wykorzystanieWojciech Knieć, socjolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu
Fundusze unijne dla Kujawsko-Pomorskiego. Czwórka za wykorzystanieWojciech Knieć, socjolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu archiwum
Rozmowa z dr. hab. Wojciechem Knieciem, socjologiem z UMK w Toruniu.

- To już ostatnie półrocze perspektywy 2007-2013. Jak ocenia pan wykorzystanie funduszy unijnych w Kujawsko-Pomorskiem?

- Całkiem dobrze - więcej było sukcesów niż porażek. 

- Zacznijmy od sukcesów.

- Fundusze unijne trafiły np na drogi powiatowe i wojewódzkie, które prowadzą do autostrady. Albo zostały wykorzystane na rewitalizację zabytków. Na tym zyskały choćby Toruń czy Golub-Dobrzyń.

- A wykorzystanie środków w ramach Kapitału Ludzkiego zaliczyłby pan do sukcesów, czy porażek?

- Wiem, że wiele osób jest krytycznie nastawiona do realizacji tego programu. Jednak nie można oczekiwać natychmiastowych efektów. Skutki będą rozłożone w czasie.
Nie ma się co łudzić, że dzięki temu programowi natychmiast spadnie bezrobocie. Najważniejsze jest to, że kilkudziesięciu tysiącom ludzi pozytywnie „namieszano w głowach”. Pokazano im na przykład jaka jest wartość pracy, jak ważne jest usystematyzowanie swoich planów życiowych. Niektórzy zasmakowali porażki, bo założyli firmy, które nie dały rady na rynku.

- I takie smutne doświadczenia też pan zalicza do pozytywów?

- Nawet porażka może być początkiem czegoś nowego, lepszego. Jeśli osoba, której biznes nie wyszedł, będzie umiała wyciągnąć z tego wnioski, potraktuje to jak doświadczenie, może poradzić sobie na rynku. Niestety pieniędzy na aktywizację poprzez samozatrudnienie było za mało. Po te środki ustawiały się kolejki. To porażka w planowaniu wydatkowania środków UE - powinniśmy przewidzieć, że potrzeby będą większe.

Za to niektóre pieniądze poszły jak para w gwizdek. Na przykład na szkolenia. Było ich bardzo dużo, ale wielkich efektów nie zauważyłem.

- Ale na efekty realizacji niektórych projektów trzeba będzie poczekać dłużej.

- To dotyczy np. długo rozpoczynanych ze względów proceduralnych, a obecnie rozgrzebanych inwestycji, takich jak most w Toruniu. Pieniądze z programów 2007-2013 będzie można wydatkować jeszcze przez dwa lata, zatem na efekty niektórych projektów trzeba będzie poczekać do 2015 roku.

- A co nam nie wyszło?

- Miałem nadzieję, że dzięki środkom na połączenie nauki z biznesem powstaną w regionie instytucje, które się tym zajmą, ale to udało się tylko połowicznie.
Nie wyszło nam też z internetem szerokopasmowym, ale to  m.in. wynika z tego, że w technologiach postęp następuje błyskawicznie. Zatem rozwiązania, które planowaliśmy w 2006 roku, cztery lata później było już przestarzałe.

Z inwestycjami kolejowymi i rewitalizacją szlaków turystycznych też nam nie do końca wyszło. Głównie z powodu opóźnień. Stawialiśmy na klastry turystyczne, ale mamy problemy z tożsamością regionalną, w sprawie metropolii także nie potrafimy się dogadać. Z kolei jeśli chodzi o fundusze rolne, to wykorzystaliśmy je całkiem nieźle. Szkoda, że za mało postawiliśmy na rozwój mikroprzedsiębiorstw oraz likwidację zapóźnień w podstawowej infrastrukturze wiejskiej (kanalizacja!).

- W szkolnej skali - od jedynki do szóstki - jaką ocenę pan wystawi regionowi za wykorzystanie funduszy unijnych?

- Mocną czwórkę. Błędy się zdarzały, ale czegoś się nauczyliśmy i mam nadzieję, że wyciągniemy wnioski.

Biznes

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska