Brazylia, Dubaj i Abidżan - co łączy te miasta? To metropolie, które jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie istniały. Budynki, ulice i parki w wymienionych miastach powstawały właściwie od zera. W dużych aglomeracjach tereny zielone to rzadki luksus, zwłaszcza w ich gęsto zabudowanych centrach. Nie tylko w Singapurze, czy też Nowym Jorku, ale i w największych polskich miastach, poszukiwanie alternatywny dla skrawka ziemi staje się testem dla ludzkiej pomysłowości.
Miasto przyszłości, czyli grunt to pomysłowość
- Mimo, że brak przestrzeni to kłopot dla architekta i inwestora, wyzwala też dużą kreatywność. - Często architektoniczne koncepcje rodziły się właśnie dzięki ograniczeniom. Dzięki próbom rozwiązania problemów w sposób najbardziej funkcjonalny i ekonomiczny - wyjaśnia Amiego Szmelcman, z paryskiej pracowni Gottesman-Szmelcman Architecture. - Historia zdaje się potwierdzać jego słowa. Gdy okazało się, że wybudowanie mieszkania, zaparkowanie samochodu, czy zasadzenie marchewki wymagałoby co najmniej sporu o miedzę z sąsiadem, a zazwyczaj aneksji jego działki, inwestorzy i mieszkańcy zwrócili oczy ku niebu i ziemi. Poszukiwanie wolnych gruntów zostało zastąpione przez pomysły na konstrukcje podziemne, wykorzystanie dachów i tworzenie coraz wyższych budynków - dodaje Szmelcman.
Czytaj więcej:
https://regiodom.pl/miasto-przyszlosci-czyli-grunt-to-pomyslowosc/ar/c9-15552716
