Teren po jednostce wojskowej przy ulicy Długiej od kilku lat jest w rękach prywatnego inwestora. Krążą pogłoski, że chce on budować galerię handlową. Teren został uporządkowany, ale ekip budowlańców na razie nie widać. - W październiku, gdy będzie gotowe nowe studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, bę- dziemy mogli mówić o konkretach - przekonuje Jacek Kuźnie-wicz, zastępca prezydenta Włocławka ds. rozwoju. - Dotychczas obowiązujące dokumenty, związane z planowaniem przestrzennym, nie dopuszczały bowiem zlokalizowania na terenie po jednostce obiektów handlowych o dużych gabarytach.
Władze miasta są zainteresowane dużymi sklepami typu galerie i na takie wydawać będą pozwolenia. Nie jest jednak wykluczone, że w mieście pojawią się markety znanych firm. Wiceprezydent Jacek Kuźniewicz twierdzi, że trwają rozmowy z zainteresowanymi, jednak wymagane dokumenty nie zostały jeszcze złożone.
Jeśli oferenci myślą poważnie o otwarciu kolejnych placówek właśnie we Włocławku, będą musieli podjąć decyzje w ciągu najbliższych tygodni, bo we wrześniu wejdą w życie przepisy ograniczające budowę sklepów wielkopo-wierzchniowych. Przedstawiciele ratusza i w tym przypadku wolą poczekać na konkrety, jednak nieoficjalnie udało się nam ustalić, że chodzi o firmy OBI i Media Markt, które zlokalizowane w pobliżu "Reala" wspólnie stworzyłyby duże włocławskie centrum handlowe.
Zainteresowania budową kolejnych, atrakcyjnych dla mieszkańców obiektów, nie kryją włocławscy inwestorzy. Krzysztof Grządziel, prezes "DGS", będący od pewnego czasu właścicielem działek po wojsku przy ul. Żytniej, również myśli o galerii z prawdziwego zdarzenia. Rozbudowę Centrum City, obok Kauflandu, planuje firma "Budizol". Spodziewane w najbliższych miesiącach zmiany przepisów, przyniosą z pewnością odpowiedź na wiele pytań związanych z włocławskimi inwestycjami.
