Oficjalnie tegoroczny sezon lekkoatletyczny został zakończony podczas 11. Gali Lauru Królowej Sportu, która odbyła się w Hotelu City. Oficjalnie, bo większość sportowców zakończyła sezon już dawno, są po zasłużonych wakacjach i rozpoczęli już przygotowania do sezonu 2017.
Ale tylko w tym okresie mogła odbywać się uroczysta gala, bo - jak mówił Marcin Lewandowski - jest około 250 dni w roku poza domem. Tylko teraz była okazja do osobistego wręczenia nagród zawodnikom, ich trenerom, w towarzystwie organizatorów imprez, partnerów czy sponsorów.
Tegoroczna Gala była symboliczna, bo Laurem Honorowym uhonorowano śp. Edmunda Mileckiego, legendę Zawiszy Bydgoszcz, zmarłego przed rokiem. - Tata z pewnością byłby wzruszony, odbierając tę nagrodę. Dziękuję bardzo - mówił łamiącym się głosem Jacek Milecki, syn Edmunda Mileckiego.
To był krótki, ale bardzo wzruszający moment.
Owacją na stojąco nagrodzono Irenę Szewińską, kolejną z legend polskiej lekkiej atletyki, która odebrała Diamentowy Laur. - Tyle lat temu zakończyłam karierę sportową, a państwo jeszcze o mnie pamiętają - mówiła wzruszona. - Choć tu nie mieszkam, z Bydgoszczą jestem związana od wielu lat. Pomagałam w organizacji światowych i europejskich imprez. Mam tytuł Honorowego Obywatela Miasta i zawsze tutaj będę przyjeżdżać. Jestem pewna, że Bydgoszcz zorganizuje jeszcze niejedną wielką imprezę.
Joanna Jóźwik o sezonie i wakacjach.
Był jeszcze jeden honorowy Laur dla zawodniczki, która dwa lata temu zakończyła karierę sportową - tyczkarka Anna Rogowska (brąz IO w Atenach, mistrzostwo świata w Berlinie) odebrała Złoty Laur.
- Moja kariera była kolorowa. Na całe życie zostają takie wspomnienia, również z Bydgoszczy - przyznawała Rogowska.
Ale były też Laury dla czynnych sportowców. Za Najlepszego Zawodnika w regionie uznano Marcina Lewandowskiego (Zawisza), 6. na 800 m IO w Rio, za Odkrycie Roku Joannę Jóź-wik, 5. na 800 m IO w Rio, Nadzieją Roku uznano Adriannę Sułek (wieloboistka Zawiszy), a za Najlepszych Weteranów Patrycję Włodarczyk i Czesława Roszczaka. Najlepszym trenerem został Tomasz Lewandowski (brat Marcina), a za najlepsze imprezy toruński halowy mityng „Copernicus Cup” i bydgoskie mistrzostwa świata do lat 20. Uhonorowana także partnerów i sponsorów lekkiej atletyki, a jednym z nich została „Gazeta Pomorska”. Nagrodę wręczyła Anna Rogowska i Krzysztof Wolsztyński, szef regionalnej lekkiej atletyki, dzięki któremu Gala po raz 11. mogła dojść do skutku.
Marcin Lewandowski podsumowuje sezon.
To bardzo dobrze, że organizatorzy dostrzegają rolę mediów w sporcie i czujemy się wyróżnieni w tak zacnym gronie. Nie zamierzamy poprzestawać na laurach. Wręcz przeciwnie. One dodają nam jeszcze większej energii.