"Gazeta", słucham!

     bezpł. infolinia 0 800-170-755 E-mail: [email protected]
     Czesław Jasiński z Bydgoszczy: - Jedna z Czytelniczek, której wypowiedź została opublikowana w tej rubryce stwierdziła, że musimy płacić duże podatki na Kościół. Tej pani coś pomyliło, w Polsce nie ma takich podatków.
     Piotr z Torunia: - Wczoraj w telewizji usłyszałem informację, że Komisja Europejska stwierdziła, iż w Polsce widać wzrost gospodarczy. Tymczasem kilka dni wcześniej w jednym z pism ekonomicznych przeczytałem, że to samo ciało uznało, iż w naszym kraju w ciągu 4-6 lat nie będzie warunków do wzrostu gospodarczego. Podobne sprzeczności zauważyłem w przypadku informacji o sytuacji w bankach. Czy to się bierze z bałaganu, czy z nieznajomości problemów?
     Michał z Grudziądza: - Po obejrzeniu programu tv o złodziejach samochodów, jak i własnych doświadczeniach doszedłem do wniosku, że nie należy powierzać takich spraw policji. Może lepiej do odzyskania wozu wynająć innego przestępcę? Odzyskanie skradzionego samochodu byłoby bardziej prawdopodobne.
     Czytelniczka z powiatu rypińskiego: - Ten kto wymyślił obowiązkowe zajęcia dla sześciolatków chyba brał pod uwagę tylko warunki, w jakich mieszkają dzieci w miastach. Nie wierzę, aby samorząd miał środki, aby maluchom z miejscowości odległych od szkoły o 3 kilometry samorząd był w stanie zapewnić dojazd. Poza tym tłumaczenie, że chodzi o to, aby wyrównać szanse dzieci z miast i wsi to bzdura.
     Marek z Nakła: - Ledwo PiS zdobyła stołek prezydenta w Warszawie, już podnosi głowę. Platforma Obywatelska, która tak popierała swoich prawicowych kolegów teraz w Warszawie chyba pluje sobie w brodę.
     Janusz Grabowski z Torunia: - Platforma Obywatelska zrobiła błąd wystawiając na stanowisko prezydenta Warszawy Andrzeja Olechowskiego. Uważam, że gdyby wytypowano Donalda Tuska, PO mogłoby wygrać te wybory.
     Andrzej z Torunia: - Gratuluje mieszkańcom Bydgoszczy powierzenia spraw bezpieczeństwa miasta człowiekowi, który raz już się tym zajmował. I na pewno nie wykazał się wówczas ani odwagą, ani przebojowością. Grunt to koneksje polityczne.
     Absolwent z Włocławka: - Szkoda , że "komandos" Skrzypek, nowy prezydent Włocławka wziął do pomocy "spadochroniarza" Chodynickiego. W tym układzie raczej nie mogą liczyć oni na poparcie ludzi młodych.
     Maria z Chojnic: - Co kilka lat politycy fundują nam powtórkę z rozrywki. Raz stołki traci lewica, raz prawica. Najsmutniejsze jest to, że ta zabawa zawsze odbywa się kosztem podatników.
     Opinie prezentowane przez Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.