Jan z Brześcia Kujawskiego: - Jestem za tym, aby rok szkolny kończył się 18 czerwca. To jest logicznie uzasadnione. Hałas przy tej sprawie uważam za nieuzasadniony. Podejrzewam, że w ministerstwie ktoś nie sprawdził w kalendarzu, kiedy przypada święto Bożego Ciała. I stąd to całe zamieszanie.
Bogdan Juszkowski z Włocławka: - Moim zdaniem ZUS niepotrzebnie co miesiąc przysyła nam informację o wysokości emerytury wysłanej na konto do banku. Przecież to są dodatkowe koszty. A ZUS na pewno obciąża nimi nasze groszowe emerytury. Jestem za tym, aby z takich "liścików" zrezygnować.
Czytelnik z Włocławka: - Młodzi ludzie, którzy wypowiadają się na temat naszego wejścia do Unii Europejskiej twierdzą, że będą głosować na "tak" w referendum, bo liczą na pracę na Zachodzie. Na ich miejscu nie byłbym takim optymistą. W Europie Zachodniej nikt na nas nie czeka. Wiedzą o tym ci, którzy starali się tam o pracę.
Czytelnik z Tucholi: - Kiedy odchodził rząd premiera Buzka, w spichrzach było pełno zboża. Teraz, kiedy coraz częściej słychać o odejściu premiera Millera okazuje się, że w magazynach brakuje ziarna na chleb. Ciekawe, że zawsze, kiedy lewica szykuje się do odwrotu czegoś w naszym kraju brakuje.
Czytelnik z Bydgoszczy: - W jednej z gazet przeczytałem rozmowę z księdzem-myśliwym. I po raz kolejny się zdenerwowałem. Moim bowiem zdaniem księża nie powinni być myśliwymi. Jedno z przykazań mówi: nie zabijaj. Dotyczy to nie tylko ludzi, ale i ich stosunku do zwierząt.
Krystyna z powiatu toruńskiego: - Nie ma dnia, abyśmy nie dowiadywali się o kolejnej aferze - w rządzie, albo w różnych firmach i instytucjach. Wygląda to wręcz na polską chorobę. Jak można wybierać się z nią do Unii Europejskiej?
Irena z Bydgoszczy: - Papież jest przez Polaków traktowany przedmiotowo. Kiedy apelował, aby zrezygnować z wojny w Iraku, nasi rządzący go nie posłuchali. Natomiast kiedy teraz popiera ideę wstąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej, prezydent, premier i wszyscy święci powołują się na słowa Jana Pawła II. Twierdzą, że to dla nich najwyższy autorytet.
Czytelnik z Grudziądza: - Mam nadzieję, że po wejściu do Unii Europejskiej na wysokich szczeblach władzy skończy się "wożenie kolesiów" po różnych intratnych stanowiskach.
Czytelniczka z Torunia: - Ludzie po studiach nie mają pracy, a tymczasem wiele osób zasiada na dwóch stołkach, biorąc podwójne wynagrodzenie - w radach nadzorczych, w samorządach i w wielu innych miejscach. Czas z tym skończyć, tym bardziej że jeśli dokładnie sprawdzić na przykład w radach nadzorczych, można się przekonać, iż powtarzają się tam te same nazwiska.
Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
"Gazeta", słucham!
Bezpłatna infolinia: 0 800-170-755 E-mail: [email protected]