Milena z Bydgoszczy: - Donald Tusk kandyduje i do parlamentu, i na fotel prezydenta. Byle się gdzieś załapać i kolejne lata spędzić w klasie próżniaczej - jak sam to kiedyś określił.
Jacek Olech, wiceprezydent**Inowrocławia: - Wypowiadający się w tej rubryce wprowadzają w błąd. Zgodnie z ustawą o ochronie praw lokatorów właścicielce kamienicy przysługuje roszczenie odszkodowawcze w wysokości różnicy pomiędzy czynszem, który powinien płacić lokator, a wysokością czynszu wolnego. Ta pani jednak o to do nas nie wystąpiła. Jedynym organem upoważnionym do przeprowadzenia eksmisji jest komornik - jego też nie wezwała, zdecydowała się na samowolę. Opracowaliśmy program budowy domów socjalnych, ale rząd odmówił pomocy. Jednak do końca przyszłego roku powstanie 76 takich mieszkań.
Waldemar ze Świecia: - Po lekturze "Gazety, słucham" uznałem, że ta rubryka powinna nazywać się "Głosy z Kozłówki". Bo to jest właściwe miejsce dla reliktów komunizmu.
Waldek z Bydgoszczy: - Nikt już chyba nie ma złudzeń, że członkom sejmowej komisji chodzi o wyjaśnienie kulis aresztowania prezesa Orlenu. Tu wyłącznie chodzi o skasowanie przed wyborami najlepszego kandydata na prezydenta. Najgorsze, że posłowie łamią prawo stawiając się ponad nim i nikt na to nie reaguje.
Czytelnik z Torunia: - Koronnym świadkiem przeciwko Cimoszewiczowi jest pani podejrzewana m.in. o wyniesienie dokumentów z ministerstwa, o kradzież pieniędzy. Przedtem Miodowicz, Giertych, Wassermann stawiali na wielce wiarygodnego lobbystę Dochnala. Co jeszcze wymyślą przed wyborami?
Eugeniusz** z Bydgoszczy: - Czy mamy w Polsce obecnie dwóch urzędujących prezydentów? Aleksandra Kwaśniewskiego i samozwańczego Donalda Tuska? Pytam, bo na billboardach przeczytałem "prezydent Donald Tusk", a nie "kandydat na prezydenta". Platforma Obywatelska rozstrzygnęła już wybory. Co na to pozostałe komitety wyborcze?
Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
"GAZETA", SŁUCHAM!
Bezpłatna infolinia: 0 800-170-755 E-mail: [email protected]