Zygmunt z Włocławka: - Byłem na spotkaniu z Markiem Dyduchem, sekretarzem generalnym SLD. I muszę przyznać, że jego wypowiedzi mocno mnie zdenerwowały. Odniosłem bowiem wrażenie, iż SLD już straciło tożsamość narodową, skoro argumentami za wejściem do Unii Europejskiej jest to, że mamy już bogatą sieć supermarketów. A nasze banki w większości i tak już należą do zachodnich właścicieli.
Stanisław z Grudziądza: - Odkąd szef "Samoobrony" otoczył się przedstawicielami inteligencji, rezygnując z tych, którzy na początku go wspierali, przestał być osobą porywającą za sobą tłumy. A stał się przeciętnym politykiem, zupełnie bez wyrazu.
Czytelniczka z Włocławka: - Janusz Korwin-Mikke znowu stara się zaistnieć w polityce. I kolejny raz robi to porównując naszą obecną sytuację gospodarczą z tą, jaka występowała, gdy Polska była pod okupacją. Podkreśla przy tym zalety tej ostatniej. Jak można pozwalać na coś takiego! Ja przeżyłam okupację. I dla mnie takie wypowiedzi, jak ta, którą wczoraj wyemitowało radio to jeden wielki skandal.
Włodzimierz z Inowrocławia: - Jestem za tym, aby zlikwidować Dzień Nauczyciela. Może wówczas skończą się dyskusje czy w święto pedagodzy powinni pracować, czy raczej przysługuje im wolne.
Maria Lewandowska z Bydgoszczy: - Jestem pielęgniarką, która z zazdrością patrzy na sytuację, w jakiej znajdują się nauczyciele. Mają dobrych przedstawicieli w ministerstwie, skoro nie było większych kłopotów z załatwieniem dla nich podwyżki. Nasi resortowi szefowie niewiele robią. Stąd pustki w naszych portfelach.
Jerzy z Inowrocławia: - Akcja przeprowadzona w niedzielę w kościołach i na ulicach wcale mnie nie wzruszyła. O miłosierdziu moglibyśmy mówić dopiero wówczas, gdyby księża sprzedali swoje luksusowe samochody i pieniądze przekazali na stypendia dla dzieci.
Grzegorz Bielawski z Bydgoszczy: - W obecnej kampanii wyborczej wielki nacisk kładzie się na to, jakie plany mają kandydaci. Natomiast brakuje podsumowania tego, co dokonały poprzednie samorządy. Może ludzie, którzy w nich działali i ponownie kandydują, nie chcą tego nagłaśniać, aby nie wydało się, jak niewiele zrobili.
Opinie prezentowane przez Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
