Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"GAZETA", SŁUCHAM!

Redakcja
Bezpłatna infolinia: 0 800-170-755 E-mail: [email protected]

     Bolesław Stefański z Tuczna: - Z niesmakiem oglądałem uroczystości w Gdańsku. To przez "Solidarność" padło wiele zakładów pracy. Tylko Wałęsa i jego najbliżsi zyskali na przemianach. Uważam, że najgorszym premierem był Tadeusz Mazowiecki, odpowiedzialny za grubą kreskę. To przez nią komuna dziś kwitnie.
     Stanisław z Bydgoszczy: - Podobno jesteśmy wśród najwierniejszych przyjaciół Ameryki. Dlaczego zatem to mocarstwo na obchody "Solidarności" przysłało do nas trzeci garnitur? Sprzedało nas po II wojnie i teraz wykorzystuje wyłącznie dla własnych celów politycznych.
     Czytelnik z Bydgoszczy: - Na pierwszej stronie zabrakło miejsca na informację o wybuchu II wojny światowej, która pochłonęła 6 mln ofiar. Znalazło się natomiast na relację z solidarnościowej fety - jubileuszu związku, który doprowadził do pięciomilionowego bezrobocia.
     Czytelnik z Włocławka: - Z afery związanej z panią Jarucką dowiedzieliśmy się czym zajmują się w resorcie spraw zagranicznych - zbieraniem "kwitów" jeden na drugiego. Warto znacznie zmniejszyć zatrudnienie w tym ministerstwie, wówczas urzędnicy zajmą się konkretną pracą, nie będą mieli czasu na intrygi.
     Jan z Włocławka: - "Propozycja profesora K." wstrząsnęła mną do głębi. U nas też nie brakuje takich świetnych fachowców zarabiających oficjalnie nie więcej niż 7 tys. zł i opływających w luksusach zdecydowanie powyżej normalnych dochodów. Jeszcze z liceum pamiętam, że nikt na medycynę nie wybierał się z powołania - to rodzice tak kierowali, by dzieci jak najlepiej ustawić życiu. Jeśli takich zachowań, jak prof. K. i jemu podobnych, się nie wypleni, Polska zginie.
     Czytelnik z Bydgoszczy: - Trudno oprzeć się wrażeniu, że naszym życiem politycznym, w konsekwencji życiem każdego Polaka, sterują służby specjalne. Potrafiły one nawet bezkarnie pozbawić stanowiska premiera naszego kraju, ich macki dotykają największych prywatyzacji, rozmaitych afer, o których wielokrotnie pisał jeden z tygodników.
     January B. z Gostycyna: - Zadziwiają mnie wyniki waszego plebiscytu, w którym prowadzi pan Cimoszewicz. Czy ludzie niczego się nie nauczyli? Nie pamiętają zniewolenia, obłudnej propagandy? I tego, że nie było mięsa, że w sklepach były puste półki...
     Wojtek
z Chojnic: - Chciałem głosować na pana Tuska. Skoro jednak nie odciął się od Miodowicza, głos przerzucę na jego konkurenta.
     Jan Lewandowski z Golubia: - Godnie został pożegnany ostatni z rycerzy, Zygmunt Kwiatkowski. W przemówieniu marszałka Achramowicza tylko jedno zdanie było nieprawdziwe - "pozostawił po sobie pustkę". Zostawił przecież wielki dorobek i wiele wskazówek jak żyć, pracować dla miasta, regionu, kraju.
     Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska