Pułkownik rezerwy z Bydgoszczy: - Informacje o zagrożeniu ze Wschodu, jakie pojawiły się po odtajnieniu przez ministra obrony narodowej dokumentów Układu Warszawskiego to bzdury wyssane z palca. Wiem coś o tym, bo jestem emerytowanym wojskowym. Znowu ktoś chce zaognić nasze stosunki z Rosją.
Jerzy Karaś z Bydgoszczy: - Układ Warszawski to niechlubna przeszłość, ale nie ma co nagłaśniać dokumentów z tamtych czasów. Mnie bardziej interesują te zagrożenia, jakie niosą za sobą nasze związki z NATO. Może by tę sprawę nagłośnić?
Czytelniczka z Inowrocławia: - Głosowałam na PiS i jestem z tego dumna. Prawie codziennie mam potwierdzenie, że mój wybór był dobry. Nowy rząd ma niespełna dwa miesiące, a już zrobił tyle dla ludzi, ile wcześniej nie zrobił żaden z jego poprzedników.
Czytelnik z Solca Kujawskiego: - Mają rację ci, którzy uważają, że brak zgody na marsze równości to odwracanie się od demokracji. Weszliśmy do zjednoczonej Europy, chcemy, by nas poważnie traktowano, więc bądźmi poważni.
Czytelniczka z Mogilna: - Jeśli tak dalej pójdzie, to ludzie korzystający z różnego rodzaju form pomocy w ogóle zniechęcą się do pracy. Opieka daje na chleb, ubiera, a do tego jeszcze funduje pochówek. I na to wszystko idą pieniądze z naszych podatków.
Czytelniczka z Radziejowa: - Panowie z PiS-u przed wyborami obiecywali ostre oszczędzanie na etatach administracyjnych itd. Jak jednak słychać, z rzeczywistością nie ma to wiele wspólnego. Kolejny raz ktoś się zabawił naszym kosztem. A do tego z czasem mocno się wzbogaci.
Czytelniczka z Włocławka: - Zastanawiam się, dlaczego często afery w naszym województwie rozpracowują policjanci z regionów oddalonych od naszego. Im się udaje, a naszym nie? Czyżby dlatego, że u nas pracują gorsi policjanci, a może tacy, którzy na afery na własnym podwórku przymykają oko?
Grażyna z powiatu bydgoskiego: - Brawa dla ministra sprawiedliwości za to, że skończył z pobłażliwością wobec ludzi katujących swoje dzieci. Wierzę, że równie ostro wymiar sprawiedliwości zacznie niedługo traktować potencjalnych morderców, a więc kierowców, którym udowodniono prowadzenie auta po pijanemu.
Edmund Szmyd z Bydgoszczy: - Cynizm i hipokryzja polityków prawicy w sprawie "becikowego" poraża. Oni robią nam "wodę z mózgu" troszcząc się rzekomo o rozwój społeczeństwa. A nie widzą lub nie chcą widzieć konsekwencji takiej decyzji. Najważniejsze dla nich jest zaistnienie na scenie politycznej.
Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
