10 lat od zaginięcia Iwony Wieczorek. Ruszają kolejne poszukiwania
Dziennikarz śledczy i szef fundacji „Na tropie” Janusz Szostak podczas wideochatu na Instagramie wspomniał, że na maj zaplanowano akcję związaną z weryfikacją dotąd niesprawdzanych miejsc, w których może znajdować się ciało kobiety.
W jego książce „Co się stało z Iwoną Wieczorek” poznajemy wiele możliwych hipotez na temat tego co mogło wydarzyć się z gdańszczanką, jednak Szostak nie ma złudzeń co do tego, że poszukiwana nie żyje.
Jestem przekonany, że jej ciało znajduje się w miejscu, o którym piszę w książce – podkreślił.
– Przeglądałem dzisiaj akta Iwony Wieczorek i muszę powiedzieć, że w swojej publikacji nie wykorzystałem 1/3 materiału, który się w nich znajduje – przyznał. – Nie o wszystkim mogłem napisać.
Dziennikarz zaznaczył jednak, że nie planuje kontynuacji książki.
– Wolałbym żeby Iwona się odnalazła, żeby sprawa się wyjaśniła, a sprawcy tej zbrodni mogli zostać ukarani – powiedział. – Druga książka na ten temat nie powstanie, być może powstanie film. Mogę jednak zdradzić, że pojawi się jej wznowienie z nieco inną okładką i z pewnymi zmianami w treści książki.
Poszukiwania Iwony Wieczorek. Policja zakończyła przeszukiwa...
Kiedy nowe poszukiwania Iwony Wieczorek?
Plany poszukiwań fundacji „Na tropie” pokrzyżowała pandemia, ale wszystko wskazuje na to, że na przełomie maja i czerwca uda się je zrealizować. Jak zdradził dziennikarz – wolontariusze fundacji mają przeczesać kilka miejsc w Gdańsku, Sopocie i Gdyni.
Będą to trzy albo cztery miejsca – zaznaczył. – Prawdopodobnie pojedziemy tam dwukrotnie. Jak dotąd nie były one weryfikowane.
Nie zdradzę konkretnych miejsc, które będziemy przeczesywać, bo na miejscu zjawiłby się tłum ludzi zainteresowanych sprawą – dodał. – Nie robimy tego dla rozgłosu. Archiwum X poinformowało, w których miejscach będą prowadzone poszukiwania, co zaowocowało tym, że działki w Sopocie były oblegane przez gapiów i fotoreporterów. My robimy to dyskretnie.
Zapytany o swoje przypuszczenia dotyczące tego, kiedy zagadka zaginięcia Iwony zostanie rozwiązana, odparł:
Jestem przekonany, że teraz dowiemy się tego już szybko – powiedział. – Wiem, że wkrótce osoby, które mogłyby dużo o tym opowiedzieć „zmiękną”.
– Myślę, że najprostszym rozwiązaniem byłoby ufundowanie nagrody, ale prawdziwej nagrody, a nie takiej jak wymyśla Rutkowski – dodał. – Prawdziwej nagrody w wysokości kilkuset tysięcy i przeznaczenie jej dla osoby, która wskaże sprawców tej zbrodni. Jestem pewien, że wśród tych ludzi znalazłby się ktoś, kto by się złamał, kto by opowiedział jak naprawdę było.
Iwona wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku.
Sprawa Iwony Wieczorek. Policja przeszukała działkę w Sopoci...
Masz informacje? Redakcja Dziennika Bałtyckiego czeka na #SYGNAŁ
