Gdańsk nieoczywisty, czyli jaki? Trochę inne spojrzenie na miasto, kilka propozycji dla turystów

Teren przy Opływie Motławy w Gdańsku (na Dolnym Mieście) jest coraz częściej odwiedzany przez turystów. To głównie zasługa bastionów. Dawne fortyfikacje stanowią dzisiaj punkty widokowe, są miejscami rekreacyjnymi. Nowożytne bastionowe fortyfikacje Gdańska należały do największych i najważniejszych w północnej Europie. To ziemne nasypy pokryte darnią (niektóre miały kazamaty). Powstawały w XVI i XVII wieku w miejsce przestarzałych średniowiecznych fortyfikacji.

Tak jak całe to miejsce, tak i jego zabytkowe budowle, niektóre widoczne z daleka, inne bardziej ukryte, przyciągają miłośników historii. Jeszcze wiele obiektów jest mało dostępnych. Biskupia Górka od czasu do czasu ujawnia swoje tajemnice, jak wejście do jednego z XVII-wiecznych pomieszczeń, które zostało odkryte w 2001 r. po jednej z powodzi tylko dlatego, że ziemia się osunęła ze stoku. Podczas wędrówki można zobaczyć m.in. odkryte kilka lat temu kazamaty Bastionu Wiebego oraz fundamenty Baszty Nowej, poterny, czyli podziemne korytarze, zapomniane przez czas obiekty, w których składowana była broń i amunicja, zabudowania reduty koszarowej, bastiony i inne elementy dawnych gdańskich fortyfikacji. Najlepiej wybrać się na ten spacer z przewodnikiem.

W tej historycznej części Gdańska odnowiono kilkanaście XIX-wiecznych kamienic, ulic i chodników. Pojawiło się stylizowane oświetlenie.

Spacerując po malowniczych alejkach, można podziwiać urokliwe stawy, bujne drzewa i kolorowe kwietniki, które tworzą niezwykłą mozaikę barw i zapachów. Park oferuje zakątki, gdzie można odpocząć na ławce, słuchając śpiewu ptaków. Jest to idealne miejsce na relaks, na aktywne spędzenie czasu z rodziną i przyjaciółmi.

Historia Parku Oruńskiego sięga XVIII wieku, a jego teren kryje wiele ciekawostek i zabytków, takich jak choćby odrestaurowany Dwór Oruński.

Szukacie jednego z najbardziej popularnych miejsc rozrywkowych w Gdańsku? Koniecznie odwiedźcie ulicę Elektryków - tu mieściły się dawniej zakłady elektryczne gdańskiej stoczni. Ulica prowadzi do hali B90, gdzie dawniej budowano elementy wyposażenia tankowców i węglowców. Dziś B90 nadal istnieje, to sala koncertowa, jedna z lepiej nagłośnionych w Polsce. Ulica Elektryków imprezowo działa tylko w sezonie, na pewno warto tu przyjść, także na śniadanie. Stąd można się wybrać na spacer po terenach postoczniowych. Nie ma drugiego takiego miejsca w Trójmieście.