Polodowcowe jeziora rynnowe w okolicach Świekatowa - stworzone dla amatorów kajakarstwa; rozległa Dolina Dolnej Wisły - ulubione miejsce spacerowiczów i rowerzystów; wielkie i stare Bory Tucholskie - raj dla grzybiarzy albo niezwykle oryginalne chaty, które wieki temu mennonici zbudowali w gminie Dragacz. To tylko część z licznych atrakcji turystycznych w powiecie świeckim, który żywo zabrał się za ich promocję.
Szukasz nowych znajomych?
Służy temu strona internetowa Powiatowego Centrum Informacji Turystycznej (www.pcit.powiat.swiecki.lo.pl). Witryna ta zaskakuje rozbudowaną bazą danych. Znajdziemy tam nie tylko podstawowe atrakcje, jakimi cieszyć się może turysta, ale też punkty, w których dobrze zje i wygodnie się wyśpi; szlaki, jakie powinien przejść, a nawet namiary na ciekawych ludzi, których warto poznać!
Jest wśród nich: poetka Bożena Ronowska z Terespola, miłośnik średniowiecza i wszystkiego, co rycerskie Andrzej Mielcarek oraz Izabela Jankowska z Ostrowitego, zdolna ozdobić każdy przedmiot użytku codziennego. Strona kieruje też do Sławomira Biernata z Dragacza i Jerzego Kramaszewskiego z Kosowa, którzy zrobią z wikliny wszystko, co wymarzy sobie klient.
Dla każdego coś miłego
Jeżeli ktoś nie chce spać w hotelu, dowie się z internetu, gdzie w powiecie świeckim są gospodarstwa agroturystyczne i jaką ofertę proponują. Jedni kuszą tradycyjną kuchnią domową, inni możliwością osiodłania konia i wyprawy na nim w teren.
Gdyby turysta miał ochotę poznać najdawniejsze dzieje ziemi, na której wypoczywa, może poczytać legendy, jakie się tu zrodziły. Opowiadają one o świętym obrazie wyłowionym z Wisły, który dał podstawę budowie sanktuarium w Topolnie. Jest też historia zakazanej miłości majętnej Wisławy i ubogiego Radodzierza. - Mamy bogatą tradycję i przepiękne tereny. Warto to wykorzystać - zachęca Marzena Kempińska, starosta świecki. I tak, poza bazą danych, powiat buduje też kalendarz lokalnych imprez.