
Gdzie i jak grillować, żeby nie dostać mandatu? Sprawdź!
Przed nami długi majowy weekend. To czas, który szczególnie kojarzy się z grillowaniem.
Gdzie można legalnie wrzucić kiełbaskę, karkówkę czy warzywa na ruszt, aby nie obejść się samym smakiem i nie narazić się na mandat? Podpowiadamy!

Grill na działce lub w ogrodzie
Największą swobodę w przyrządzaniu potraw na grillu mają właściciele domków jednorodzinnych i ogródków działkowych.
Należy jednak pamiętać o bezpieczeństwie i ogólnie przyjętych zasadach współżycia społecznego. Grillować zatem można, ale tak, aby nie zakłócać spokoju sąsiadów.

Grill w lesie
Osoby, które nie mają działki, ani ogródka, w których mogłyby urządzić grilla, często zastanawiają się, czy wolno im grillować w lesie.
Zgodnie z prawem na terenach leśnych, śródleśnych oraz w odległości 100 metrów od granicy lasu nie można rozpalać ognia, chyba że w specjalnie wyznaczonym do tego miejscu.
"Kto na terenie lasu, na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk, jak również w odległości do 100 m od nich roznieca ogień poza miejscami wyznaczonymi do tego celu albo pali tytoń, z wyjątkiem miejsc na drogach utwardzonych i miejsc wyznaczonych do pobytu ludzi, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany." - art. 82 par. 3 Kodeksu Wykroczeń.
Za rozpalenie ogniska lub grilla w niedozwolonym miejscu w lesie można zapłacić karę od 20 złotych do nawet do 5 tysięcy złotych.

Grill na balkonie
Choć przepisy nie mówią wprost o zakazie grillowania na balkonie, to jednak mogą tego zabraniać regulaminy spółdzielni lub wspólnot mieszkaniowych. Miłośnicy grilla w bloku muszą mieć się na baczności, bo ten może być powodem zagrożenia pożarowego. A za rozpalanie ognia w miejscu umożliwiającym zapalenie się materiałów palnych albo sąsiednich obiektów można zapłacić mandat w wysokości nawet 500 złotych.
Jeśli natomiast grillowaniu na balkonie towarzyszy zakłócanie porządku publicznego - czyli na przykład głośna impreza uprzykrzająca życie sąsiadom - wówczas również grozi nam kara.
"Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny, albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym podlega karze aresztu, ograniczenia lub grzywny" - art. 51 par. 1 Kodeksu Wykroczeń.