Jest sierpień, a niektóre stowarzyszenia i fundacje mające status organizacji pożytku publicznego jeszcze nie dostały ze skarbówki pieniędzy z 1 procenta naszego podatku.
Czytelnicy, którzy w tym tygodniu zadzwonili do włocławskiej redakcji nie kryli oburzenia. - To skandal, żeby moimi pieniędzmi jakiś urząd łatał dziurę budżetową! - denerwował się starszy pan. - Z tego co wiem, inne urzędy skarbowe już dawno przekazały pieniądze. Dlaczego włocławski urząd tego jeszcze nie zrobił?
Co może skarbówka?
Zdenerwowania nie kryła także inna rozmówczyni. Pieniądze z jej jednego procenta także jeszcze nie dotarły do stowarzyszenia, które organizuje wypoczynek dzieciom i młodzieży z najbiedniejszych rodzin. - Gdybym ja się spóźniła z zapłaceniem podatku, skarbówka natychmiast naliczyłaby mi odsetki - mówi. - A gdy moje pieniądze nie są przekazywane na konto stowarzyszenia, to nie ma sprawy.
Pieniądze płyną wolniej
Szefowie włocławskich fundacji i stowarzyszeń mających status organizacji pożytku publicznego przyznają, że w tym roku nie dostali wszystkich pieniędzy od podatników w jednej transzy - W latach ubiegłych był to spory zastrzyk gotówki, teraz co rusz nam coś kapie - mówi Zbigniew Kaczmarek z włocławskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Opieki Paliatywnej. Na szczęście, to stowarzyszenie utrzymuje się nie tylko z 1 procenta. - Dzięki temu funkcjonujemy, zapewniając co miesiąc opiekę 130 chorym - dodaje Zbigniew Kaczmarek.
Po trochu zasilane jest także konto włocławskiej Fundacji Pracy i Ochrony Zdrowia "Almach", która pomaga osobom starszym, samotnym i niepełnosprawnym. Prezes Leonard Zembrzuski też czeka na kolejne wpłaty, choćby po to, aby kupić na zimę opał podopiecznym fundacji. Na razie na konto tej organizacji wpłynęło 230 złotych! I to raczej z urzędów w Polsce - w Poznaniu, Krasnymstawie.
Bez zbędnej zwłoki
Kiedy US we Włocławku upora się z przelaniem wszystkich pieniędzy? Na to pytanie nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Z informacji jakie przekazał nam Jarosław Wojciechowski, pełniący obowiązki naczelnika wynika, że do wczoraj skarbówka przekazała na rzecz organizacji pożytku publicznego 1 mln 049 tysięcy 327 złotych i 32 grosze. Z kolei w zeznaniach podatkowych za ubiegły rok i korektach podatnicy zadeklarowali na rzecz tych organizacji 1 milion 324 tysiące 387 złotych i 30 groszy. - Kwota dotychczas przekazana stanowi siedemdziesiąt dziewięć procent zadeklarowanej - podkreśla Wojciechowski.
Naczelnik zapewnia też, że przekazywanie darowizn na rzecz organizacji pożytku publicznego odbywa się sukcesywnie i bez "zbędnej zwłoki" ze strony skarbówki. Co to znaczy? Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że do końca sierpnia, czyli w terminie, który dopuszcza Ministerstwo Finansów.
