Spis treści
Tymczasowe rondo pinezkowe we Włocławku. Ratusz pyta mieszkańców o zdanie
W marcu 2025 roku we Włocławku zmieniła się organizacja ruchu na skrzyżowaniu placu Kopernika, ul. Wyszyńskiego, Tumskiej i mostu stalowego. Wyłączona została sygnalizacja świetlna i pojawiło się tam rondo pinezkowe. Na razie jest to rozwiązanie testowe, wprowadzone po to, by sprawdzić czy upłynni ruch na tym skrzyżowaniu.
W kwietniu 2025 włocławski ratusz na stronie poświęconej konsultacjom społecznym udostępnił ankietę, w której pyta mieszkańców na temat tymczasowego rozwiązania komunikacyjnego w tej części miasta. Ankietę można wypełniać do 10 maja 2025 roku, do godz. 23:59. Głosować można także w aplikacji mMieszkaniec. Na czas trwania ankiety, na skrzyżowaniu nadal obowiązywać będzie ruch po rondzie pinezkowym. Warto dodać, że w przypadku wprowadzenia tam ronda na stałe, wyglądałoby ono inaczej, niż obecne rozwiązanie tymczasowe.
- Przez kilkadziesiąt dni testowaliśmy taki układ komunikacyjny, w którym sygnalizacja świetlna została wyłączona, a ruch odbywał się zgodnie z zasadami obowiązującymi na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym. Korzyścią tego rozwiązania była możliwość wjazdu w ulicę Tumską bezpośrednio z mostu stalowego, co stanowiło istotne udogodnienie dla kierowców, a także pozwoliło na wyeliminowanie czasów pomiędzy światłami czerwonymi, które w istotny sposób blokują ruch na wszystkich relacjach skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Na podstawie obserwacji oraz komentarzy kierowców doszliśmy do wniosku, że zmienimy położenie wyspy centralnej projektowanego ronda stałego oraz dwukrotnie powiększymy jego średnicę. Zmiany widoczne są na załączonym projekcie – informuje Aleksandra Bartoszewska, główny specjalista ds. informacyjno-publicystycznych w Urzędzie Miasta Włocławek.

Rondo czy sygnalizacja świetlna? Zadecydują mieszkańcy
W poniedziałek 14 kwietnia 2025 roku do udziału w konsultacjach zaprosił prezydent Krzysztof Kukucki.
- Od 10 marca przy włocławskiej katedrze funkcjonuje tymczasowe rondo pinezkowe. Część z was już zdążyła się do niego nieco przyzwyczaić i teraz od mieszkanek i mieszkańców Włocławka zależeć będzie, czy zrealizujemy projekt, którym już dysponujemy (zakłada on, że wyspa centralna będzie dwa razy większa), czy też organizacja ruchu powróci do stanu pierwotnego. Jak możecie o tym zdecydować? Uczestnicząc w konsultacjach społecznych na naszej stronie. Do 10 maja czekamy na waszą opinię. Tak jak zdecydujecie, tak będzie – przekazał prezydent Krzysztof Kukucki.
Zdania mieszkańców odnośnie ronda są podzielone!
W marcu, gdy pojawił się pomysł na rondo pinezkowe, pojawiało się dużo głosów przeciwnych takiemu rozwiązaniu. Mieszkańcy mieli m.in. obawy o bezpieczeństwo. Były też głosy, że nie jest to dobre rozwiązanie dla tego skrzyżowania, ponieważ jest tam za mało miejsca do budowy ronda.
Po miesiącu od wprowadzenia – na razie testowo – nowej organizacji ruchu, pojawia się coraz więcej pochwał ronda pinezkowego. Pod postem włocławskiego ratusza na Facebooku informującym o konsultacjach, trwa ożywiona dyskusja. Są głosy przeciwne tworzeniu ronda pinezkowego, ale przeważają jednak głosy „za” takim rozwiązaniem. Mieszkańcy zwracają m.in. uwagę na to, że krócej stoją teraz w korkach. Przeciwnicy podkreślają natomiast, że ze światłami było bezpieczniej i szybciej.
Poniżej publikujemy kilka komentarzy mieszkańców, które zamieścili w mediach społecznościowych pod postem Urzędu Miasta Włocławek (pisownia oryginalna):
„Zostawić!!! Już nie pamiętam kiedy na moście stałem w korku! Kierowców którzy mają problem z jazdą na przymusowe szkolenia!!!” - napisał pan Piotr.
„Jeśli rondo w tym miejscu, to na pewno nie pinezkowe, tylko rondo z prawdziwego zdarzenia, ale na takie rozwiązanie zwyczajnie nie ma tam miejsca. Rondo pinezkowe jest dobre na osiedlowe uliczki, a nie na główną arterię łączącą dwa brzegi miasta. Im większe natężenie ruchu tym większe powinno być samo rondo i odległości między zjazdami z niego” – pisze pan Marcin.
„Zdecydowanie tak, o ile będzie większe od obecnego krowiego placka i jednocześnie nie spowoduje to problemu dla kierowców autobusów. Bo przy tej wielkości co teraz to ludzie się tak nie ogarniają, że szok. Przez to jednocześnie korkuje się Brzeska w godzinach popołudniowego szczytu” – zauważa pan Jacek.
„Zaskakująco działa to zdecydowanie lepiej niż sygnalizacja. Oczywiście wielkość ronda utrudnia i spowalnia ruch. Do tego nowość, nowe tymczasowe oznakowania i zaskoczenia dla wielu kierowców którzy dają upust swej niewiedzy. Jednak.. Jazda jest płynna i myślę że z upływem czasu gdy już kierowcy się wyedujują będzie tylko lepiej Warto rozpatrzyć wszelkie warianty umożliwiające powiększenie i wtedy już będzie dużo lepiej” – dodaje pani Marietta.
„Nie sądzę żeby rondo było potrzebne .Kolejki w godzinach szczytowych jak były tak są i większy bałagan powstaje.W ubiegły piątek około godziny 16 czekaliśmy w korku na Wyszyńskiego na wysokości Lidla.Tam na rondzie kto pierwszy ten lepszy .Wjeżdżają na to koło większymi samochodami” – napisała pani Barbara.
„Tez mam wrażenie , że ruch jest jednak trochę bardziej płynny a jeżdżę praktycznie codziennie o różnych porach. Na samym początku też byłem negatywnie nastawiony” – komentuje pan Hubert.
Rondo pinezkowe przy katedrze we Włocławku. Ratusz pyta mies...