Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie spędzą sylwestra kujawsko-pomorscy przedsiębiorcy, politycy i milionerzy?

Katarzyna Hejna [email protected] fot. sxc.hu
Gdzie Sylwestra 2010 spędzą przedsiębiorcy z regionu? Zapytaliśmy o to, kilku z nich
Gdzie Sylwestra 2010 spędzą przedsiębiorcy z regionu? Zapytaliśmy o to, kilku z nich
Sylwester 2010. Na górskim stoku, w rytmach Salsy, w Nowym Yorku czy w domowym zaciszu z najbliższymi? Sprawdzamy, jak przedsiębiorcy i VIP-y spędzają w tym roku sylwestra.

Krzysztof Grządzie**l**, milioner z Włocławka, zbił fortunę m.in. na produkcji nakrętek do Smirnoffa czy Bolsa. Gdy pytamy o wyjątkowe sylwestrowe noce, wspomina te spędzane z przyjaciółmi na tzw. domówkach przy dźwiękach płynących z magnetofonu.

- To były intensywne rozmowy i tańce do białego rana. Zawsze wychodziłem ostatni mówi Krzysztof Grządziel.

Grządziel pierwszy raz na Sylwestrze w egzotycznym kraju

Przyznaje, że nadal uwielbia tańczyć, choć przez ostatnie lata raczej króluje na parkiecie podczas bali, niż kameralnych imprez.

Przeczytaj: Krzysztof Grządziel, milioner z Włocławka, oprowadził nas po swoim pałacu (wideo)

Tańców z pewnością i tym razem nie zabraknie. Choć, gdzie dokładnie się wybiera, nie chce zdradzić. - Mogę powiedzieć tylko tyle, że po raz pierwszy spędzę Sylwestra za granicą w egzotycznym kraju - mówi tajemniczo milioner. - Choć uwielbiam mróz i śnieg, które są nieodłącznym elementem tej nocy, to tym razem robię wyjątek.

 

Photobucket

 

Kolański przyjął zaproszenie żony

Jan Kolański, prezes bydgoskiej Jutrzenki, także jest jednym z najbogatszych Polaków. Mimo to, nie planuje jakiś specjalnych sylwestrowych ekstrawagancji. - Zwykle wyjeżdżam w polskie góry lub w Alpy - wyjaśnia Jan Kolański. Tym razem na stoku spędzę tylko czas między świętami a Sylwestrem.

Bo na tę noc został zaproszony przez żonę do restauracji, którą prowadzi pod Kaliszem. - I nie wypadało mi odmówić - żartuje prezes. - Tam będę bawił się na balu. Żona na pewno zapewni mi niezapomniane atrakcje.

Przeczytaj: W setce najbogatszych Polaków jest czterech milionerów z Kujawsko-Pomorskiego. Poznaj ich! (zdjęcia)

Pewne jest to, że Jan Kolański pokaże swoje taneczne umiejętności na parkiecie: - Niedawno, na jednym z biznesowych wyjazdów w Hiszpanii, uczyliśmy się Salsy. Stwierdziłem, że to nie jest taniec dla Polaków - Latynosi znacznie lepiej sobie radzą w takich gorących rytmach. Ale mimo to, otrzymaliśmy brawa od hiszpańskich kolegów - opowiada szef Jutrzenki. - Teraz, by dobrze wypaść na balu, będę trenował Salsę na narciarskim stoku (śmiech).

Photobucket

Przesławski stworzy wegetariańskie smakołyki

Okazuje się, że miłość do gór to wspólny mianownik łączący polskich przedsiębiorców. Także Grzegorz Przesławski, właściciel bydgoskiego baru dla wegetarian "Green Way", jest ich miłośnikiem. - Gdy byłem młody, jeździłem w polskie Tatry i tam, w schroniskach, spędzałem ze znajomymi Sylwestra. Często spałem na deskach, bo nie było już innych miejsc. To była prawdziwa przygoda! opowiada Grzegorz Przesławski.

Szef Green Way, dziś chciałby zabrać w góry swoją rodzinę - żonę i trójkę dzieci. To wymarzony Sylwester. A w tym roku przedsiębiorca spędzi go spokojnie, w domu. - Otworzymy szampana Piccolo i zjemy przygotowane wcześniej przez całą rodzinę potrawy – informuje Grzegorz Przesławski.

Oczywiście wegetariańskie.

Chodyna: Warszawa czy Bydgoszcz?

Z kolei Ryszard Chodyna, prezes Bydgoskiego Parku Przemysłowego od 40 lat jest "przyszywanym Góralem". - Kocham góry i jeżdżę tam, gdy tylko mogę – wyjaśnia Chodyna.

W tym roku, można powiedzieć, że to góry przyjeżdżają do prezesa. - Będę gościł trzech górali, z którymi przyjaźnię się od lat - wyjaśnia Ryszard Chodyna.

Photobucket

 

Jaki ma więc plan na spędzenie sylwestrowej nocy? - Na razie jest w rozsypce przyznaje szef parku. Teraz trwają przygotowania taktyczno-logistyczne (śmiech). Możliwe, że wylądujemy w Warszawie, ale niewykluczone też, że na bydgoskim rynku.

Przeczytaj: Co oferuje inwestorom Bydgoski Park Przemysłowy? Mówi prezes Ryszard Chodyna

Dotychczas biznesmen koncentrował się na przygotowaniach do świąt, które spędził w prawie dwudziestoosobowym gronie!

Najlepsze sylwestrowe wspomnienia Ryszarda Chodyny, wiążą się oczywiście z tymi, spędzonym w Tatrach. - Pasterka na Gubałówce, chodzenie po kolana w śniegu, zjeżdżanie na nartach o 22.00 ze stoku to była przygoda! - wspomina.

Eljasz marzy o Manhattanie!

Józef Ejasz, muzyk i właściciel Eljazz Pub w Bydgoszcz, jak co roku, spędzi Sylwestra w pracy. - Dla wielu ludzi to wyjątkowa noc, a dla mnie, od 30 lat, to normalny pracujący dzień - mówi Józef Ejasz.

Choć przyznaje, że podczas tej nocy są niezwykłe, magiczne momenty: - Pijemy lampkę szampana, składamy sobie życzenia, podsumowujemy rok – wymienia Ejasz.

W tym roku muzyk jedzie ze swoim zespołem aż do Białegostoku. - To piękne miasto! I cieszę się, że tam będziemy. Mamy tylko nadzieję, że PKP nas dowiezie – dodaje szef ElJazzu.

A wymarzony Sylwester? - Kiedyś, gdy w latach 80. byłem w Stanach Zjednoczonych, chciałem pojechać do Nowego Yorku i spędzić go na Manhattanie mówi artystka. – Ale najwidoczniej, nie byłem wtedy wystarczająco zdeterminowany i nie dotarłem do metropolii.

Ale pragnienie pozostało. – To bajeczne, kolorowe miejsce, wspaniali artyści -rozmarza się muzyk.

Bańkowska: W tym roku nie będzie zabawy

Nie wszyscy jednak spędzą tę noc na zabawie do białego rana. Ten Sylwester, dla Anny Bańkowskiej, posłanki SLD z Bydgoszczy, będzie bardziej spokojny i refleksyjny niż zazwyczaj. To był wyjątkowo trudny rok. W katastrofie samolotu pod Smoleńskiem zginęła jej bliska koleżanka, Izabela Jaruga-Nowacka.

- Chcę tej nocy mieć czas na podsumowanie tego, co zdarzyło się w tym roku mówi Anna Bańkowska. - Pójdę więc, jak zwykle na koncert do Opery. Tam zawsze jest dobry repertuar, sympatyczna atmosfera. To będzie też okazja, by spotkać się z wieloma znajomymi i przyjaciółmi. A o północy złożymy sobie życzenia w domu z najbliższymi.

A który Sylwester zapadł posłance najbardziej w pamięci? - Gdy pracowałam w fabryce maszyn rolniczych w Inowrocławiu, wzbraniałam się przed zakładowymi zabawami - opowiada Anna Bańkowska. - Aż w którymś roku zdecydowałam się na te wspólne zabawy i zaczęłam spędzać Sylwestra z kolegami i koleżankami z pracy. I to były najlepsze, szampańskie zabawy!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska