Gdzie te mundurki?

Paulina Błaszkiewicz

16 września 2007, 22:25

W szkole podstawowej nr 1 część dzieci zamiast mundurków nosi kamizelki

Miały być od września, będą dopiero w październiku. Pojawią się w toruńskich szkołach na stałe - zapewniają dyrektorzy.

Mundurki szkolne to wciąż kontrowersyjny temat. Dla jednych to sposób zlikwidowania różnic w ubiorze i koniec rewii mody, dla innych prawdziwy horror. O nowym szkolnym stroju było głośno od miesięcy, a od września miał się pojawić we wszystkich podstawówkach i gimnazjach. 1 września już za nami, a mundurków do tej pory nie widać. Jeśli są noszone, to tylko przez nielicznych. Wielu uczniów zadaje pytanie, czy po odejściu ministra Giertycha pomysł zostanie zrealizowany? Zostanie i to już niebawem. Problemem okazał się czas. A raczej brak czasu na przygotowanie i długi czas realizacji zamówień.
W SP nr 5 w Toruniu mundurki są na etapie wprowadzenia. Do połowy października wszyscy uczniowie otrzymają stroje. Było bardzo dużo zamówień , dlatego zakłady krawieckie są przeciążone. Jednak największy problem jest z dopasowaniem, bo dzieci w tym wieku szybko rosną, dlatego z miarą warto się wstrzymać do końca wakacji.
W SP 5 będą granatowe sweterki w serek z logo szkoły. Dolna część garderoby jest dowolna. Dyrektor szkoły Barbara Będkowska uważa , że mundurki to dobry pomysł:
- To temat kontrowersyjny, który wymaga pracy, ale przy dobrej organizacji wszystko jest możliwe - mówi dyrektor. - W przyszłym roku planujemy np. kiermasz mundurków. W naszej szkole większych protestów nie było, a dzieci są zadowolone, co jest najważniejsze.
W SP 1 część dzieci chodzi już w mundurkach. Reszta musi poczekać bo, podobnie jak w innych szkołach długo trwa realizacja zamówienia. Tu uczniowie założą kamizelkę z dzianiny w angielskim stylu. Dyrektor szkoły - Dorota Szulc chwali mundurki.
- Ten pomysł wprowadza element wychowawczy do życia szkoły, dzieci wyglądają bardzo efektownie, o czym przekonaliśmy się na apelu, gdzie uczniowie piękie wyglądali - mówi dyrektor SP 1.
W Gimnazjum nr 2 mundurki są w trakcie szycia.
- Uczniowie sami wybierali odpowiedni dla siebie fason. Dla dziewcząt to sukienka bez rękawów, a dla chłopców koszula. Mundurki w szkole zostały dobrze przyjęte, jedynie chłopcy byli mniej zachwyceni - mówi wicedyrektor Krystyna Borowska.