Gen. Roman Polko: - Pokazywanie terrorystom własnych słabości jest głupotą

Ogłoszenie raportu w sprawie działań CIA może zaszkodzić naszemu bezpieczeństwu?
Ujawnianie raportu pogorszającego bezpieczeństwo własnego państwa jest kuriozum. Prawdopodobnie Polska pojawia się w tym raporcie i nie wpływa to na poczucie naszego bezpieczeństwa. Najdziwniejsze jest to, że zrobiły to Stany Zjednoczone. Pokazywanie terrorystom własnych słabości jest głupotą.

Ten raport powinien powstać i zostać opublikowany?
Służby są od tego, żeby uderzały w źródło zła. Tylko o tym nie powinno mówić się publicznie. Powinny analizować własne błędy, by w przyszłości działać skuteczniej i sprawniej. Nie słyszałem, by al-Kaida opublikowała raport na temat torturowania i mordowania obywateli Zachodu. Publikacja raportu wpływa na to, że takie twory, jak Państwa Islamskie, mają się dobrze.

Służbom wolno łamać prawo w imię najwznioślejszych haseł obrony demokracji?
Nie wolno im tego robić. Służby mają działać skrycie i skutecznie. Nie powinniśmy znać ich kuchni.

Czytaj: Dziś rosyjski oficer zarabia więcej niż nasz

Kiedy czytamy w raporcie, że agenci CIA podtapiali przesłuchiwanych terrorystów, uniemożliwiali im spanie czy grozili gwałtem, to możemy się dziwić?
A co robią terroryści z Państwa Islamskiego? Łatwo z miękkiego fotela mówić o bezpieczeństwie i prawach człowieka. Inaczej patrzymy na sceny egzekucji obywateli Zachodu przeprowadzane przez przedstawicieli Państwa Islamskiego. Przecież oni podrzynają gardła i odcinają głowy niewinnym dziennikarzom! Robią to na pokaz i mają w pogardzie naszą demokrację. Chcieliby wymordować jeszcze więcej ludzi. Mamy wojnę z terroryzmem. Służby specjalne mają być skuteczne. Można działać szlachetnie, jak średniowieczni rycerze, tylko obawiam się, że terroryści tego nie docenią. Temat jest trudny. Rozmawiamy o ludziach, którzy chcą chronić obywateli. Jeśli oni nie postawią tamy złu, to będzie się ono rozlewało jeszcze bardziej. To interesuje mnie bardziej niż sposoby wydobywania informacji. Przeciwstawiłby się temu, kiedy pojawiłyby się wątpliwości, czy właściwe osoby zostały zatrzymane i przesłuchane. Jakoś nie widzę społecznego przyzwolenia na łagodne traktowanie morderców dzieci wychodzący na wolność po 25 latach więzienia. Dlaczego społeczeństwo ich nie wita? Odpokutowali już swoje winy, co prawda nie zresocjalizowali, ale w świetle prawa powinni normalnie żyć w społeczeństwie. A dopiero po zabiciu następnej ofiary ponownie trafić do więzienia.
Mamy w imię wartości humanitarnych pozwolić im na mordowanie? Może cenniejsze jest życie niewinnych obywateli?

Zaskoczyła pana informacja o tajnym ośrodku CIA w Polsce i milionach dolarów, które służby za to dostały?
Kwestia pieniędzy jest żałosna. Albo robimy coś z przekonania, albo dajmy sobie z tym spokój, a nie łasimy się na marne grosze. Na razie nikt jeszcze nie udowodnił, że taki ośrodek był w Polsce. Amerykanie prosili o możliwość międzylądowania u nas. Nie podejrzewam, żeby Amerykanie uzgadniali z polskimi władzami, że będą u nas przetrzymywali i torturowali więźniów. Mimo braku oczywistych dowodów od lat się samobiczujemy. Poczekajmy na konkrety.

Można prowadzić wojnę nie łamiąc prawa?
Nawet organizując bazę w Kosowie łamałem prawo, co udowodniła mi komisja, która przyjechała z kraju. To dylemat moralny, który każdy musi rozstrzygnąć, żeby działać słusznie, a nie zgodnie z procedurami. Działając zgodnie z prawem będziemy wypłacać odszkodowania piratom somalijskim, ponieważ ktoś z wojsk specjalnych nie dopełnił właściwych procedur. Działając słusznie będziemy bardziej skuteczni. Po to jesteśmy w służbach specjalnych, żeby chronić obywateli płacących na nas podatki.