Giełda Papierów Wartościowych. Coraz więcej osób zapisuje się na akcje

 Poniedziałek był pierwszym dniem zapisów na akcje Giełdy Papierów Wartościowych: - Zainwestowałabym w ten biznes - twierdzi pani Czesława, emerytka w Bydgoszczy, którą zapytaliśmy, czy słyszała o prywatyzacji warszawskiej giełdy. - Jednak, jak wielu Polaków, nie mam oszczędności, więc ta sprawa mnie nie dotyczy. Ale powtarzam, gdybym miała pieniądze, kupiłabym chociaż 50 akcji.

Zobacz też: Giełda Papierów Wartościowych. Już można zapisywać się na akcje (foto i wideo)

Klienci chcą dużo wiedzieć

Jednak wielu innych mieszkańców tego miasta odwiedziło wczoraj maklerów. - Przeważnie były to osoby, które dopiero otwierały rachunki inwestorskie - mówi Sławomir Salamon, dyrektor Biura Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska w Bydgoszczy. - Samych zapisów mieliśmy kilka. Przypomina mi to pierwsze dni sprzedaży akcji PZU. Na początku też nie było kolejek, dopiero później się rozkręciło.

- Klienci dużo pytają, chcą znać wszelkie szczegóły dotyczące sprzedaży akcji, w naszym mieście także dopiero zakładają rachunki papierów wartościowych - dodaje Przemysław Naumowiczz Domu Maklerskiego BZ WBK w Toruniu. - Dla wielu to będzie pierwsza taka transakcja w życiu!

Najszybsi okazali się włocławianie. - Niektórzy byli przygotowani, otworzyli rachunki inwestorskie już w zeszłym tygodniu - twierdzi Grażyna Balcerzak z Centralnego Domu Maklerskiego PeKaO we Włocławku. - Efekt? W poniedziałek na akcje giełdy zapisało się u nas kilkadziesiąt osób.

Zobacz: Oto Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie (foto)

Są okolicznościowe promocje

W ślad za doniesieniami medialnymi o tym, że każdy Polak może mieć akcje warszawskiego parkietu, poszły promocje w biurach maklerskich.

I tak np. ING kusi takich inwestorów bezpłatnym prowadzeniem rachunku do końca roku oraz stałą stawkę prowizji od zapisu w wysokości 6 zł, niezależnie od jego wartości.

- Inwestor indywidualny zainteresowany kupnem akcji giełdy musi posiadać rachunek papierów wartościowych - przypomina Ryszard Sikora, dyrektor Departamentu Klientów Detalicznych Domu Maklerskiego ING. - Ponieważ termin przyjmowania zapisów jest krótki, to tylko 8 dni roboczych, zachęcamy do otwarcia go u nas i skorzystania z promocji, co pozwoli uniknąć późniejszych kolejek, spiętrzenia i stresu załatwiania wszystkiego na ostatnią chwilę.

Dodajmy, że zapisy na akcje GPW potrwają do 27 października. Zainteresowani mogą to zrobić w biurach maklerskich na terenie całego kraju (lista znajduje się na stronie www.gpw.pl). Każdy musi posiadać rachunek inwestycyjny. Można kupić co najmniej 10 akcji, ale nie więcej niż 100. Cena jednej to kwota między 38-43 zł. Od 9 listopada akcje będą notowane na GPW.

Ekonomiści podkreślają, że to, ile będzie można na nich zarobić, okaże się dopiero mniej więcej za rok. Tymczasem debiut akcji na giełdzie nie będzie tak spektakularny, jak PZU (przypominamy, jaki był).  

A oto najgłośniejsze prywatyzacje w ostatnim czasie: PGE (listopad 2009 r.), zakup akcji bez limitu, cena sztuki: do 23 zł; PZU (kwiecień 2010 r.), limit akcji: min. 3, maks. 30, cena za sztukę: do 312 zł; Tauron (czerwiec 2010 r.), limit akcji: od 1350 do 13,5 tys., cena za sztukę: do 5, 13 zł; GPW (październik 2010 r.), limit akcji: od 10 do 100, cena za sztukę: 38-43 zł.