Tymczasem w tej części miasta to nie koniec robót.
Z pewnością bazylika wypięknieje po ostatecznym zakończeniu renowacji połączonej z odwodnieniem zawilgoconych murów. Szansę na inny wygląd ma także stara plebania, gdzie jest koncepcja urządzenia stałej ekspozycji Muzeum Narodowego w Gdańsku.
Tuż obok jest kościół gimnazjalny, który był niedawno remontowany, ale prawdopodobnie bez głowy, bo barokowa świątynia ma wstawione plastikowe okna i jest zdobiona polnymi kamieniami. Trzeba zdemontować te wątpliwej wartości upiększenia i zrobić tu generalne porządki. Jeśli na dodatek okaże się, że stan fresków w środku woła o pomstę do nieba, to koszty na pewno wzrosną.
A od dawna mówi się, że zabytkowy gmach dawnego kolegium jezuitów, dziś siedziba Liceum Ogólnokształcącego im. Filomatów Chojnickich, też powinien doczekać się remontu. Czyli jest jeszcze w samym centrum bardzo dużo roboty.