https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gimnazjum Lotników zostanie połączone z inną placówką?

Ewelina Fuminkowska
Gimnazjum im. Polskich Lotników najprawdopodobniej zostanie w budynku przy ulicy Długiej wraz z inną instytucją.
Gimnazjum im. Polskich Lotników najprawdopodobniej zostanie w budynku przy ulicy Długiej wraz z inną instytucją. Ewelina Fuminkowska
W ramach oszczędności gimnazjum nr 1 im. Lotników Polskich ma być przekształcone. Jak w kalejdoskopie zmieniały się pomysły na reorganizacje. W końcu miasto przystało na jednym... przyłączeniu do gimnazjum innej instytucji.

Pracuje specjalny zespół

W mieście są dwa gimnazja. Jedno prowadzone przez księży Salezjanów, drugie im. Lotników Polskich, utrzymywane z subwencji oświatowej i z budżetu miasta, co do którego istnieje pomysł reorganizacji. Obecnie w jedenastu oddziałach uczy się 205 uczniów.
- Pracuje u nas dwudziestu dziewięciu nauczycieli w tym czworo na część etatu- mówi Krzysztof Wdowczyk, dyrektor gimnazjum. - Uczniowie mają szereg zajęć pozalekcyjnych głównie w formie pomocy psychologiczno-pedagogicznej, godziny na koła zostały odebrane z przyczyn oszczędnościowych.

Przeczytaj także: Aleksandrów Kujawski. Rodzice protestują przeciwko likwidacji szkolnych stołówek

Szkoła ma plany, co do rozwoju gimnazjum, w którym ma być utworzona klasa dla dzieci z dysfunkcjami, ale nie o mniejszych zdolnościach niż przeciętni - Nabór do klasy terapeutycznej miałby zacząć się od pierwszej klasy w kolejnym roku szkolnym - wyjaśnia dyrektor Wdowczyk.

Wokół reorganizacji placówki jest wiele wątpliwości. Powołany przez burmistrza zespół do spraw przekształceń w oświacie zajmuje się analizą różnych wariantów. Pracuje w nim dwóch radnych miejskich, wiceburmistrz, dyrektorzy szkół i dyrektor Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli. Roczne utrzymanie gimnazjum wynosi około 2 mln złotych. Dlatego miasto poszukuje oszczędności.
- Trzeba pamiętać, że w ramach dofinansowania, musimy jeszcze dołożyć ponad sześćset tysięcy złotych dla gimnazjum salezjańskiego - mówi burmistrz Andrzej Cieśla.

Pomysłów było wiele, każdy dokładnie analizowany

Pomysłów na reorganizacje jest wiele: przeniesienie gimnazjum do budynku Szkoły Podstawowej nr 1 i utworzenie jednego zespołu szkół z dobudową pomieszczeń, ewentualnie połączenie gimnazjum z inną jednostką lub stworzenie dwóch zespołów w obu podstawówkach. Te dwie ostatnie propozycje, zdaniem miasta są najkorzystniejsze. Jednak wymagana jest opinia kuratorium oświaty.
- Żeby uzyskać opinie od kuratorium oświaty, musielibyśmy mieć uchwałę o stworzeniu dwóch zespołów szkół - tłumaczy Andrzej Cieśla. - Wydaje nam się, że najkorzystniejsze będzie połączenie szkoły z inną instytucją. Myślimy o miejskiej bibliotece lub biurach Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli.

Miasto zaoszczędziłoby dodatkowo pieniądze na wynajmowaniu pomieszczeń dla obu instytucji. Nie byłoby również problemu z wygospodarowaniem pomieszczeń w szkole. Z roku na rok jest co raz mniej dzieci, co za tym idzie maleje liczba oddziałów.
W razie podziału na dwa zespoły szkół jedynym problem byłoby zapewnienie kadrze pełnego wymiaru godzin pracy. - Po reorganizacji miałoby zostać dziewięć oddziałów - mówi Krzysztof Wdowczyk. - Dziewięciu nauczycieli zostałoby wtedy bez pełnego etatu.
Potwierdza to burmistrz, który zaskoczony jest stopniami, jakie uzyskują uczniowie tego gimnazjum. Na koniec semestru wystawiono tam ponad... 300 "jedynek“.
- Ilość ocen niedostatecznych zawsze jest większa na półrocze, bo mamy określone wymagania. Uczniowie w dużym stopniu poprawiają te oceny do końca roku - tłumaczy dyrektor gimnazjum.

Pod znakiem zapytania byłby termin reorganizacji. - Biorąc pod uwagę dwa zespoły szkół to w obu szkołach musielibyśmy dobudować pomieszczenia i sale gimnastyczne - nie ukrywa burmistrz. Dlatego biorąc pod uwagę dobudowę korzystniejsze jest pozostawienie gimnazjum w budynku przy ulicy Długiej wraz z inną instytucją.

Mieszkańcy obawiają się likwidacji szkoły. Burmistrz uspokaja - Nie likwidujemy żadnej ze szkół. Mogą zmienić się jedynie obwody szkolne.
Mimo wszystko aleksandrowianie uważają, że mieszanie małych dzieci z młodzieżą jest zbyt ryzykowane, mniej wątpliwości mają co do łączenia gimnazjum z inną instytucją. - Szukamy rozwiązania z rzeczywistymi oszczędnościami - dodaje burmistrz.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
stolarz
Wypraszam to sobie w mojej klasie 20 osobowej nawet 50 jedynek niema Wiec Odwalcie się od nas :

To nie ma co się dziwić że kandydaci na uczniów nie walą drzwiami i oknami.
A może utworzyć klasy gimnazjum z przyuczeniem do zawodu.Byłoby to z pewnością z korzyścią dla młodzieży nie planującej nauki na wyższym poziomie i umożliwiło start w dorosłe życie.

Zajęcia praktyczne bardziej przyswajalne niż teoretyczne/ konkret a nie abstrakcja/.Naukowo udowodnione i na pedagogice wykładane, że do pewnej grupy osób stosowanie konkretu daje tylko pozytywne efekty.

Tak było dawniej,po podstawówce zawód..i do tej pory są bardzo dobrzy fachowcy w swoich różnych zawodach,
którzy ukończyli szkoły zawodowe,a później technika..Na studia też mieli szansę iść..
G
Gość
Nie rozumiem, czego chcecie od tej szkoły. Nauczyła mnie naprawdę wiele, nawet więcej niż liceum, bo liceum to tylko powtórki. Ma taką opinię jaką ma, tylko dlatego, że nic nie jest chowane pod dywanik, jak to się dzieje w gimnazjum salezjańskim. Pogadacie z uczniami z Salezjan, prawdę wam powiedzą jak to naprawdę jest, i kto gdzie nauczył się np. palić Ja wyniosłam z tej szkoły wiele, przede wszystkim wiedzę i prawdziwych przyjaciół, których mam do dziś. Podejście nauczycieli jest bardzo dobre, jeżeli się czegoś nie rozumiało to można było zostać po lekcji. Mam sporo znajomych którzy ukończyli to gimnazjum i wszyscy wspominają dobrze. Co do jedynek - gdzie ich nie ma?
G
Gość
Wypraszam to sobie w mojej klasie 20 osobowej nawet 50 jedynek niema Wiec Odwalcie się od nas :

To nie ma co się dziwić że kandydaci na uczniów nie walą drzwiami i oknami.
A może utworzyć klasy gimnazjum z przyuczeniem do zawodu.Byłoby to z pewnością z korzyścią dla młodzieży nie planującej nauki na wyższym poziomie i umożliwiło start w dorosłe życie.

Zajęcia praktyczne bardziej przyswajalne niż teoretyczne/ konkret a nie abstrakcja/.Naukowo udowodnione i na pedagogice wykładane, że do pewnej grupy osób tylko stosowanie konkretu daje pozytywne efekty.
G
Gość
Przecież to prawda,że giną podstawowe zawody,bo nie ma nigdzie praktyki....szewc,piekarz,krawcowa,fryzjerka,
hydraulik,murarz,mechanik,stolarz,kominiarz...a takie zawodówki były i później Technikum...
Wychodził fachowiec z praktyką..

Wypraszam to sobie w mojej klasie 20 osobowej nawet 50 jedynek niema Wiec Odwalcie się od nas :

To nie ma co się dziwić że kandydaci na uczniów nie walą drzwiami i oknami.
A może utworzyć klasy gimnazjum z przyuczeniem do zawodu.Byłoby to z pewnością z korzyścią dla młodzieży nie planującej nauki na wyższym poziomie i umożliwiło start w dorosłe życie.

Zajęcia praktyczne bardziej przyswajalne niż teoretyczne/ konkret a nie abstrakcja/.Naukowo udowodnione i na pedagogice wykładane, że do pewnej grupy osób stosowanie konkretu daje tylko pozytywne efekty.
s
stary
To nie ma co się dziwić że kandydaci na uczniów nie walą drzwiami i oknami.
A może utworzyć klasy gimnazjum z przyuczeniem do zawodu.Byłoby to z pewnością z korzyścią dla młodzieży nie planującej nauki na wyższym poziomie i umożliwiło start w dorosłe życie.

Przecież to prawda,że giną podstawowe zawody,bo nie ma nigdzie praktyki....szewc,piekarz,krawcowa,fryzjerka,
hydraulik,murarz,mechanik,stolarz,kominiarz...a takie zawodówki były i później Technikum...
Wychodził fachowiec z praktyką..
G
Gość
To nie ma co się dziwić że kandydaci na uczniów nie walą drzwiami i oknami.
A może utworzyć klasy gimnazjum z przyuczeniem do zawodu.Byłoby to z pewnością z korzyścią dla młodzieży nie planującej nauki na wyższym poziomie i umożliwiło start w dorosłe życie.

Dostosować szkołę do potrzeb, możliwości, oczekiwań uczniów a nie ucznia do szkoły.
G
Gość
Wypraszam to sobie w mojej klasie 20 osobowej nawet 50 jedynek niema Wiec Odwalcie się od nas :/

To nie ma co się dziwić że kandydaci na uczniów nie walą drzwiami i oknami.
A może utworzyć klasy gimnazjum z przyuczeniem do zawodu.Byłoby to z pewnością z korzyścią dla młodzieży nie planującej nauki na wyższym poziomie i umożliwiło start w dorosłe życie.
u
uczen111
to sa bzdury!!!!!
U
Uczeń
Dlaczego bzdury? Przecież wystarczy 15 uczniów, którzy maja pały z połowy przedmiotów i już mamy ponad 100. A takich co mają po kilka się może nazbierać. Nie ma co ukrywać, że takich orłów to tam mnóstwo. Nie ujmując w żaden sposób nauczycielom, bo na gamonia i obiboka siły nie ma. Nikt nie będzie mu łachy robił i dwój stawiał, żeby tylko ktoś z "ratusza" był happy.

Wypraszam to sobie w mojej klasie 20 osobowej nawet 50 jedynek niema Wiec Odwalcie się od nas :/
m
mieszkaniec
Dlaczego bzdury? Przecież wystarczy 15 uczniów, którzy maja pały z połowy przedmiotów i już mamy ponad 100. A takich co mają po kilka się może nazbierać. Nie ma co ukrywać, że takich orłów to tam mnóstwo. Nie ujmując w żaden sposób nauczycielom, bo na gamonia i obiboka siły nie ma. Nikt nie będzie mu łachy robił i dwój stawiał, żeby tylko ktoś z "ratusza" był happy.
c
cc
300 jedynek!!!!! BZDURY wyssane z palca!!! Ludzie ogarnijcie się!!!
x
xxx
w 16-to osobowej klasie 41 jedynek!!!!!!!!!!!!-nieżle??????????
x
xxx
w 16-to osobowej klasie 41 jedynek!!!!!!!!!!!!-nieżle??????????
C
Caryca
Zrobić gimnazjum Na Dworcu i pieniądze na utrzymanie pójdą też na remont

Święta prawda *****
C
Car
jeszcze trochę to w ogóle wyślą nas żebyśmy się na dworcu uczyli

Będzie o key..Powodzenia...
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska