Zobacz wideo: Pensja minimalna w 2023. Będzie dwukrotna podwyżka

Cukrownia w Ostrowitem została zamknięta w 2008 roku. Zakład zatrudniał wtedy ponad 100 osób. Bezpośrednim powodem likwidacji firmy było ograniczenie limitów produkcji cukru, uregulowane przez Unię Europejską. Mieszkańcy i pracownicy starali się jeszcze o uratowanie budynków, ale bezskutecznie.
– Decyzja jest nieodpowiedzialna, nawet według rozmaitych autorytetów, m.in. prof. Jana Szyszko, byłego ministra środowiska – mówił wówczas na łamach Pomorskiej Jan Koprowski, wójt gminy Brzuze. – Zniszczenie budynków cukrowni to dewastacja naszego dziedzictwa kulturowego.
Czytaj także
Po ponad dekadzie pojawiła się szansa na zrewitalizowanie terenów po dawnej cukrowni. Gmina Brzuze otrzymała 4,25 mln zł z Polskiego Ładu na realizację projektu „Rewitalizacja parowozowni, pozostałych obiektów oraz obszarów zdegradowanych i poprzemysłowych po Cukrowni Ostrowite”. Lokalny samorząd dołoży na ten cel nieco ponad 1 mln zł.
Prace obejmą remont parowozowni i remizy OSP, rozbiórkę garaży i ziemianek, odtworzenie części budynków, budowę dróg pieszo-rowerowych oraz oświetlenie terenu. We wtorek 20 grudnia wójt Jan Koprowski podpisał umowy z wykonawcami. W uroczystości wzięli także udział m.in. wicewojewoda Józef Ramlau, poseł Joanna Borowiak oraz Leszek Krajnik, reprezentujący wiceminister Annę Gembicką.