Dlaczego? Uczestnicy spotkania - samorządowcy, nadleśniczowie, dyrektorzy Parków - Narodowego i Krajobrazowego, projektanci, przedstawiciele Zarządu Dróg Powiatowych pojechali na wizję w plener i tam naocznie przekonali się, że tak prosto nie będzie, bo na niektórych odcinkach brakuje powierzchni, by ścieżki poprowadzić.
Wspólny wniosek - trzeba będzie, żeby marszałek zastosował specustawę, a to na pewno potrwa. Poza tym do dyskusji jest też budowa ścieżek w pasach przeciwpożarowych, które mogłyby mieć trwalszą nawierzchnię, niż planowano.
- To byłaby jednak większa stabilizacja - mówi wójt Zbigniew Szczepański. - I większe zabezpieczenie, gdyby na przykład gdzieś nam poszalały dziki.
W grudniu jest planowane spotkanie z Januszem Kaczmarkiem, dyrektorem Lasów Państwowych w Toruniu. Nie obejdzie się też bez wizyty u wicemarszałka Mieczysława Struka, z którym trzeba będzie podyskutować o specustawie.
- Lepiej dłużej to projektować, a zrobić porządnie - podsumowuje wójt.