44-letni człuchowianin chciał zrobić żonie walentynkową niespodziankę. Spiesząc się, spowodował kolizję i uciekł.
Człuchowska policja zatrzymała mężczyznę po dziesięciu minutach. Jak się okazało, kierowca był nietrzeźwy. Miał także zakaz prowadzenia pojazdów. - W sobotnie przedpołudnie dyżurny policji przyjął zgłoszenie o kolizji drogowej w Rychnowach - informuje Alicja Ceitel, rzeczniczka człuchowskiej policji. - Poszkodowany kierowca poinformował, że sprawca kolizji uciekł i jedzie w kierunku Człuchowa.
Mężczyzna tłumaczył się policji, że spieszył się, bo chciał zrobić żonie niespodziankę z okazji walentynek. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych wiadomo, że 44-letni mężczyzna ma zakaz prowadzenia samochodów.