Aktywne panie z gminy wiejskiej Golub-Dobrzyń podsumowały kolejną edycję projektu "Ekonomiczna Społeczność". Sobotni Festiwal Rozmaitości w Gałczewku był zwieńczeniem kilku miesięcy wspólnych starań, by wyszukać i kreować mocne strony naszych niewielkich miejscowości. Po co?
- Najpierw sami mieszkańcy muszą chcieć działać i zobaczyć, jak duży potencjał ma ich najbliższa okolica - wyjaśnia Ewa Kwiesielewicz, wiceprezeska Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Wsparcia Inicjatyw Pozarządowych "Tłok". - Kiedy to uda się zrobić, celem jest promocja wiosek na zewnątrz, wśród turystów.
Na początku potrzebna jest idea

(fot. nadesłane)
Projekt kierowany był do pań działających w kołach gospodyń wiejskich. W drugiej edycji wzięło udział 14 liderek społecznych z sąsiadujących ze sobą sołectw Podzamek Golubski, Lisewo i Gałczewko.
Podczas listopadowego szkolenia nasze gospodynie uczyły się, jak tworzyć wioski tematyczne.
- Zadaniem było stworzenie jednej idei, wokół której mogłaby skupić się promocja danej miejscowości - wyjaśnia Kwiesielewicz.
Na kolejnym spotkaniu w grudniu przedstawiono paniom tajniki tworzenia biznes planów. Były też wyjazdy i warsztaty.
W sobotę tegoroczne kursantki razem z liderkami, które uczestniczyły w pierwszej edycji szkolenia - z Węgierska, Macikowa i Nowogrodu - zorganizowały wspólny Festiwal Rozmaitości. W formie pokazów i warsztatów mieszkańcom całej gminy zaprezentowały efekty dotychczasowej pracy.
Lisy, kwiaty, orzechy i do roboty
Hanna Gąsiorowska, Bernadeta Ogrodzińska, Beata Szrejter i Aneta Różańska
(fot. nadesłane)
Pomysłów na tematyczne wioski nie brakuje.
Lisewianki, jak sama nazwa ich miejscowości nakazuje, za motyw przewodni obrały lisa. - W szkole zorganizowałyśmy konkurs, uczniowie mieli napisać legendę, skąd wzięła się taka nazwa - mówi Katarzyna Sobczak, przewodnicząca miejscowego koła gospodyń wiejskich. - Wymyśliłyśmy przepis na wegetariański Bigos Lisiecki. Małe liski szyjemy z filcu i rysujemy na szkle.
Panie z Gałczewka postawiły na kwiaty, cała wioska ma rozkwitnąć kolorowymi rabatami.
W Podzamku motywem wiodącym będzie orzech. - Takie drzewa rosną u nas w każdym gospodarstwie - mówi Joanna Frączek, która w działania koła gospodyń wiejskich angażuje się razem z mamą. - Przygotowałyśmy najróżniejsze potrawy z orzechami: mięso, ryby, naleśniki i oczywiście ciasta.
- Mieszkańcy spotykają się, wymieniają doświadczenia - podkreśla koordynatorka projektu, Małgorzata Mierzejewska z urzędu gminy w Golubiu-Dobrzyniu. - A innym mogą pokazać, co potrafią.
Co dalej? Panie obmyślają kolejne przedsięwzięcia, a stowarzyszenie "Tłok" złożyło wniosek o pieniądze na dalszy etap projektu. Po części edukacyjnej, czas na szkolenia z odważnego wdrażania pomysłów.