https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Gostycyn. Akurat tego chodnika w Łyskowie nie odśnieżają

(RW)
sxc.hu
- Codziennie przejeżdżam przez Łyskowo. Na chodniku przy ulicy jest tyle śniegu, że ludzie muszą chodzić jezdnią - mówi nasz Czytelnik. Sołtys tłumaczy, że z traktu przy szosie zimą i tak nikt nie korzysta.

Nasz Czytelnik martwi się losem mieszkańców Łyskowa, którzy do domu muszą brnąć przez zaspy. - Przejść chodnikiem przy głównej szosie? Nie ma szans, bo śniegu jest po kolana. Jeżdżę tamtędy codziennie i widzę, że ludzie chodzą jezdnią - mówi mieszkaniec gminy.

Dlaczego trakt przy głównej drodze nie jest przygotowany dla pieszych? - Sytuacja wygląda trochę inaczej. Oczywiście jest zima i zawierucha, w związku z czym skupiamy się na odśnieżaniu dróg dojazdowych, również dla mieszkańców wybudowań - tłumaczy sołtys Jerzy Kądziela. - Jest jeden chodnik na tle boiska i parku - w sprawie odśnieżania interweniowaliśmy nawet w gminie, żeby można było tamtędy choć dojść do sklepu.

Trakt dla pieszych jest też po stronie, po której stoją bloki - i właśnie na nim zalega śnieg.
- Tuż przy blokach jest drugi chodnik, który jest regularnie odśnieżany. Już w ubiegłym roku rozmawialiśmy z mieszkańcami, że jeśli chodnik przylega do czyjejś posesji, to jest taki obowiązek - mówi Kądziela. - I właśnie tym wewnętrznym chodnikiem wszyscy się poruszają. Ten obok szosy zostawiamy, bo jak przejedzie pług, to i tak zgarnia na niego cały śnieg.

Blokami zarządza wspólnota mieszkaniowa. - Tłumaczyłem już, że postaraliśmy się o chodniki, ale teraz są z nimi związane obowiązki - mówi sołtys. - Staramy się wszystko zorganizować tak, żeby miało ręce i nogi. A z tego chodnika przy szosie zimą i tak nikt nie korzysta.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska