40-letnia kobieta była pod stałym dozorem kuratora sądowego. To on powiadomił policję o tym, że jego podopieczna jest kompletnie pijana i ma pod opieką małą córeczkę. Policja potwierdziła jego informacje. Kobieta miała 1,82 promila. Trafiła więc do izby wytrzeźwień.
- Dziecko zostało przekazane dziadkowi pod opiekę do czasu wyjaśnienia sprawy - informuje Joanna Wrzesińska, rzecznik prasowy inowrocławskiej policji.
Dziś kobietę czeka rozmowa z policjantami, którzy przygotowują materiał do Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu. O zdarzeniu zostanie powiadomiony również sąd rodziny.
- Jeżeli okaże się, że swoim zachowaniem pijana matka naraziła małoletnią na bezpośrednie zagrożenie utraty życia lub zdrowia, może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności - informuje pani rzecznik.