A wszystko to w ramach projektu "Pasje łączą pokolenia...", stworzonego przez Zespół Szkół nr 1 w Łysomicach. W jego wdrażaniu pomagało stowarzyszenie Rozwoju Gminy Łysomice.
Autorzy projektu podjęli odważną próbę połączenia zainteresowań osób o dużej różnicy wieku. To wszystko przez zaoferowanie im możliwości aktywnego spędzania wolnego czasu.
Razem przy szachach
- Wszystko po to, aby uczniowie naszej szkoły nawiązali kontakt z dorosłymi osobami poprzez wspólne pasje - tłumaczy Elżbieta Manikowska, koordynatorka projektu z Zespołu Szkół nr 1 w Łysomicach. - Zaproponowaliśmy uczestnikom projektu wspólny rajd rowerowy, grę w szachy oraz warsztaty historyczno - fotograficzne.
Do tej pory we wspólnym projekcie udział wzięło blisko 60 osób. Fundusze na prowadzenie zajęć pochodzą z Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu, który na to zadanie przekazał 3 tys. zł.
Dzięki tej sumie od września do listopada prowadzony był szereg zajęć. W ramach warsztatów fotograficzno - historycznych uczestnicy zajęć zarówno pracowali z aparatami, ale też poznawali historyczne tajniki gminy Łysomice i jej okolic.
Wernisaż na finisz
Teraz finał swojej pracy przedstawią na specjalnej wystawie. Pokazanych na niej zostanie kilkadziesiąt fotografii z ich opisami.
Wystawa zostanie otwarta w najbliższy wtorek w Zespole Szkół w Łysomicach, ale po jej zakończeniu zdjęcia będą nadal eksponowane w widocznym miejscu. Gdzie? To na razie niespodzianka.
- Uczestnikom projektu szczególnie spodobała się wyprawa rowerowa po terenach Ziemi Gotyku - dodaje Elżbieta Manikowska. - Podczas niej zwracaliśmy uwagę nie tylko na walory geograficzne, ale też historyczne. Rajd zakończyliśmy wspólną zabawą sportową nad Jeziorem Chełmżyńskim w Zalesiu.
Czeka jeszcze turniej
Osoby zainteresowane nauką gry w szachy rozwijały swoje umiejętności na zajęciach koła szachowego. Finałowym spotkaniem jego uczestników będzie piątkowy turniej z udziałem szachistów trzech pokoleń z terenu gminy Łysomice.
- Liczyliśmy na większe wsparcie finansowe, ale mniejsza suma zmusiła nas do ograniczenia zakresu projektu zaznacza Elżbieta Manikowska. - Musieliśmy zrezygnować m.in. z wyjazdu do Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie i wyprawy do Trójmiasta. Nic jednak straconego, jeśli tylko pojawią się nowe konkursy będziemy pisać kolejne wnioski.