Gmina Osielsko

Administracyjnie gmina należy do Województwa Kujawsko - Pomorskiego i wchodzi w skład Powiatu Bydgoskiego.

Jak się żyje w gminie Osielsko? Co podoba się jej mieszkańcom, a co chcieliby zmienić? Czy są zadowolenie, że tam mieszkają? Odpowiedzi na te pytania szukał: Rafał Głodek

Mariola Maryniak
Mieszka w Żołędowie a pracuje w Osielsku. Jak mówi, przez ostatnie 10 lat, wiele się tu zmieniło. Nie zamieniłaby miejsca, w którym mieszka na inne. Dumna mama 8 - letniego Krystiana, który chodzi do pierwszej klasy.

- Mieszkam w Żołędowie a pracuję w Osielsku już 10 lat. Jest tu bardzo ładnie, czysto, wiele się zmieniło. Ludzie są mili. Ogólnie jest dobrze. Przez ostatnią dekadę gmina wyładniała, widać zmiany. Na pewno na poprawę zasługują boczne drogi, są fatalne, to dziura na dziurze. Jestem kierowcą i w niektórych miejscach jest bardzo źle. Szkół nie brakuje, nowe powstają.. Na pewno przydałoby się trochę więcej busów w odleglejszych zakątkach gminy - Niemcz, Maksymilianowo. Problemy są z Internetem, żeby założyć sobie łącze. W Żołędowie musieli zakładać sobie łącza satelitarne. Poza stanem dróg, to nie widzę większych problemów. Raczej nie zamieniłabym tego miejsca na inne. Dobrze mi się tu mieszka

Justyna Kośmider
Mieszka w Myślęcinku, chwali sobie ciszę i spokój tego urokliwego zakątka, ale jak twierdzi strasznie denerwują ją korki do ulicy Kamiennej. Z niecierpliwieniem czeka też, aż do Myślęcinka zostanie doprowadzona instalacja gazu ziemnego i kanalizacja.

- Mieszkam już 3 lata w Myślęcinku. Jest bardzo fajnie - cisza i spokój. Denerwują mnie korki do Kamienej, ale mam nadzieję, że kiedy zostanie otwarty wiadukt na Gdańskiej to problemu nie będzie. Na pewno władze gminy, które oceniam pozytywnie, mogłyby pomyśleć o przebudowie skrzyżowania przy stacji benzynowej i wjazdu w ulicę Jeździecką. Często dochodzi tam do wypadków - nawet śmiertelnych. Czekamy też na podłączenie gazu ziemnego i kanalizacji. W Osielsku przydałby się też basen, wiem że są plany jego budowy. Poza tym, nie widzę większych problemów

Arkadiusz Kortas
Tata dwu i pół letniej Natalii. Jak mówi, przez ostatnie lata zaszło tu wiele zmian. W szczególności przybyło nowych domów i jest ich coraz więcej. Problem to pogarszający się stan niektórych dróg i pędzący niezgodnie z przepisami kierowcy.

- Mieszka się tu bardzo spokojnie, nikt nie hałasuje ani nie rozrabia. Pochodzę z tych okolic, ale kilka lat mieszkałem w Bydgoszczy. Dwa lata temu wróciłem w moje strony. Muszę jednak powiedzieć, że tu żyje się dużo lepiej. Zmieniło się wiele - w szczególności powstało dużo nowych domów. Główne drogi są w dobrym stanie, gruntówki powoli zmieniają się w asfaltowe drogi. Na pewno pogorszyła się trasa przez Żołędowo do Masymilianowa. Dużo tranzytu tamtędy jeździ i z dnia na dzień stan drogi się pogarsza. Problemem są też pędzący kierowcy, którzy nie zważają na ograniczenia prędkości. Przydałyby się tam progi zwalniające. Na razie było tylko kilka stłuczek, ale może dojść do tragedii.

Grażyna Matczak
Mieszka w Niemczu od trzech lat i narzeka na dojazd do Bydgoszczy. Wierzy, że po otwarciu wiaduktu, problem zniknie.

- Nie mamy w Niemczu większych problemów. Bardzo dobrze mi się tam mieszka, niedaleko Bydgoszczy. Jest dobry dojazd, ale czasami są korki. Mam nadzieję, że po otwarciu wiaduktu, problem przestanie istnieć. Nie mamy kłopotów w internetem czy telefonami. Władze gminy dbają o mieszkańców, sprawy porządkowe są pilnowane. Jest tu czysto a śmieci są segregowane. Co do dróg i ulic - są one utwardzane. Wiem, że postępuje to zgodnie z planem. Na pewno brakuje obiektów sportowych. Są co prawda miejsca, gdzie można rowerem jeździć, ale przydałyby się boiska i basen. Tego dla młodzieży niestety nie ma.

Karolina Tobiasz
Mieszka półtora roku w Osielsku, przedtem żyła w centrum Bydgoszczy. Jak mówi, tu jest ciszej i spokojniej. Mama 13 miesięcznego Mateusza.

- Mieszka się tu spokojniej, niż w Bydgoszczy. Duży problem to komunikacja z Bydgoszczą i korki. Zmieniłabym też stan niektórych dróg - jest mi ciężko przejechać z wózkiem po dziurawych gruntówkach. Jeszcze się nie interesowałam przedszkolami i szkołami - na to za wcześnie dla mojego synka. Wiem, że najbliższe przedszkole jest w Żołędowie - to trochę daleko. Na pewno przydałoby się jakieś w Osielsku. Są problemy z internetem - nie mamy kablówki, satelitarnego łącza też nie możemy zainstalować. Dla starszych dzieci przydałyby się boiska i basen.

Anna Przybylska
Mieszka w Osielsku od 10 lat. Przedtem mieszkała w bloku na Bartodziejach. Chwali sobie zmianę klimatu i powietrza.

- Wójt bardzo dba o gminę i mieszkańców. Drogi to nasza bolączka, ale widać, że prace postępują. Przede wszystkim przydałby się basen, wiem że jest w planach. Budują się też żłobki. Widać, że prace postępują małymi kroczkami do przodu. Na pewno brakuje miejsc sportowo - kulturalnych, skwerów dla dzieci, placów zabaw. Co prawda w okolicy jest dużo lasów gdzie można pospacerować, ale niestety są zaśmiecone. Przydały się małe skwery w Osielsku z ławeczkami, gdzie mieszkańcy mogliby usiąść i wypocząć.