- Mężczyźni mieli pecha, bo jak informacja o zdarzeniu dotarła do policjantów z Pakości, ci byli w pobliżu. Zostali więc zatrzymani na gorącym uczynku i przewiezieni do policyjnego aresztu - opowiada Joanna Wrzesińska, rzecznik prasowy inowrocławskiej policji.
To dwaj mieszkańcy powiatu inowrocławskiego w wieku 26 i 27 lat. Obaj byli pijani. Mieli ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Usłyszeli zarzuty uszkodzenia mienia. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.