Gmina Tuchola na siłownie przeznaczyła prawie 50 tys. zł

Jak zapewniają fachowcy, treningi na świeżym powietrzu przynoszą więcej korzyści niż te w zamkniętym pomieszczeniu. Ćwicząc w siłowni zewnętrznej, szybciej się spala kalorie i poprawia kondycję.

Ostatnio zadzwoniła do nas mieszkanka Tucholi, podkreślając, że bardzo się cieszy z tego co już jest, ale zwraca uwagę, że jeszcze bardzo by się przydały takie urządzenia nad jeziorem Głęboczek. - Jestem wielką miłośniczką ćwiczeń na świeżym powietrzu i korzystam z tego, co jest u nas. Świetna sprawa, bo biegam, a w międzyczasie zatrzymuję się i poprawiam kondycję na urządzeniach. Zachęcam innych. A może jeszcze w urzędzie znajdą pieniądze na postawienie zestawów nad jeziorem. Tam jest dobry klimat do gimnastyki.

- To nie koniec, już zaczęliśmy stawiać i myślę, że jeszcze się da coś zrobić - informuje Iwona Opoczyńska z urzędu. - Od czegoś trzeba zacząć.

Ostatnio na sesji radny Dariusz Karnowski upomniał się o urządzenia na place zabaw i do siłowni plenerowych także dla niepełnosprawnych. - Co roku gmina przeznacza pulę pieniędzy na place zabaw. Na ich remonty i kolejne zestawy do zabawy. Proponuję, aby dostawić po jednym urządzeniu dla osób niepełnosprawnych w tych miejscach - wnioskował radny. - Także przy siłowniach można by dostawić takie urządzenia. Są one proste i niedrogie, bo sprawdzałem w katalogach. Pewnie przyniosłoby dużą radość tym ludziom.

Iwona Opoczyńska twierdzi, że nie ma problemu. - Byłam na tej sesji i już się zainteresowałam tematem. Nie mówimy „nie”. Jesteśmy otwarci na takie rzeczy. Po przeanalizowaniu z wydziałem środowiska zastanowimy się, gdzie i jakie zestawy można by dostawić - informuje. - Sprawdzałam, są takie możliwości.

Urządzenia, które są zamontowano Nad Kiczą, kosztowały - 22 tys. 878 zł, w tym koszt zestawu w Legbądzie - 3 tys. 936 zł. Koszt zestawu do ćwiczeń za urzędem w parku Zamkowym wynosi 25 tys. 461 zł.