W gminie zakończył się cykl zebrań wiejskich, na których mieszkańcy decydowali, no co przeznaczyć przyznane im pieniądze. Do podziału na 2015 r. między 17 sołectw było ok. 351 tys. zł. Wysokość poszczególnych funduszy zależy od liczby mieszkańców. Najwięcej więc dostało sołectwo Wielgie - ok. 53 tys. złotych, najmniej - ok. 10 tys. Rumunki Tupadlewskie.
Krystyna Politowska jest sołtysem wsi Witkowo, Gołąbki i Rumunki Witkowskie od dwudziestu lat. Doskonale wie, czego potrzeba mieszkańcom: - Dostaliśmy dwadzieścia trzy tysiące złotych. Prawie w całości przeznaczamy je na remont dróg. To największy problem we wsi i na to idą pieniądze. Dwa tysiące zostawiliśmy na potrzeby naszej świetlicy.
Nowoczesną Wieś znajdziesz także na Facebooku - dołącz do nas!
Nie inaczej jest w sołectwie Bętlewo - i tu stan wiejskich dróg nie pozostawia wyboru mieszkańcom i sołtysce, Małgorzacie Krajewskiej: - Nasz fundusz to prawie dziewiętnaście tysięcy złotych, które przeznaczamy na naprawę dróg. Większość, to drogi gruntowe, które wciąż trzeba naprawiać. To, co nam zostanie, chcemy przeznaczyć na inne cele, na przykład na wybudowanie przy świetlicy placu zabaw dla dzieci.
Jednym z większych sołectw w gminie Wielgie są Zaduszniki. Potwierdza się reguła, że dla mieszkańców wsi najważniejsze są drogi. - Dlatego większość z trzydziestu tysięcy złotych przeznaczamy na ich utrzymanie. A trzy tysięcy przekażemy naszej szkole na zakup pomocy dydaktycznych - mówi sołtys Jan Wiśniewski.
Wielgie to największe sołectwo, trochę nietypowe, bo w granicach zabudowanej miejscowości, gdzie są ulice i chodniki, ale też gruntowe drogi, które trzeba konserwować. Dlatego mieszkańcy na zebraniu zdecydowali, że duża część funduszu - a są to 53 tys. złotych - przeznaczą na ten właśnie cel.
- Ale mamy też inne cele, które trzeba sfinansować, bo służą integracji naszej społeczności, takie jak rozgrywki sołeckie, czy konkurs na najładniejszy ogródek - zapewnia sołtys Stefan Pietrzakowski.
Fundusz sołecki w gminie Wielgie funkcjonuje od czterech lat. Zdaniem wójta Tadeusza Wiewiórskiego, z dobrym skutkiem: - Mieszkańcy są zadowoleni, bo mogą sami decydować, jak i na co wydać samorządowe pieniądze. To zdecydowanie służy rozwojowi lokalnej demokracji.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców