https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gniewkowo. Książę z gliny już jest. Latem stanie na Rynku

(dan)
Pomnik Władysława Białego siedzącego na koniu będzie miał aż 3,5 metra wysokości.

Władysław Biały był księciem gniewkowskim w latach 1343-1353. Później sprzedał księstwo Kazimierzowi Wielkiemu. Po jego śmierci walczył o tron króla Polski. Bezskutecznie. Nie wiadomo, kiedy się urodził. Zmarł w 1388 roku.

Inicjatywa artystów

Z inicjatywą budowy pomnika wyszedł kilka lat temu Ryszard Barczak, artysta malarz.

- Ówczesne władze Gniewkowa częsta zapraszały nas na plenery malarskie. W dowód wdzięczności zdecydowaliśmy się założyć społeczny komitet, który prowadził zbiórkę pieniędzy na budowę pomnika - wspomina Ryszard Barczak. Zarówno on, jak i jego przyjaciele artyści przekazali na ten cel swoje obrazy, które licytowane były na łamach "Pomorskiej".

- Chcemy, by pomnik Władysława Białego stanowił nie tylko hołd dla związanego z naszym grodem księcia, ale by stanowił też impuls dla podniesienia estetyki Gniewkowa - mówił nam w 2006 roku Ryszard Barczak.

Bez publicznych pieniędzy

Za zebrane pieniądze sfinansowano projekt pomnika. Gdy do władzy w Gniewkowie przyszedł burmistrz Adam Roszak, gmina przejęła tytuł prawny do projektu. - Wszystko wzięliśmy na siebie. Nadal jednak nie chcemy, żeby idea ta było realizowana z pieniędzy publicznych i tak nie będzie - mówi burmistrz.

Ratusz utworzył subkonto, na które przelewane są pieniądze na budowę pomnika. Jak udało nam się ustalić, do tej pory uzbierano 60 tys. zł. Tymczasem gmina potrzebuje 110 tys. zł.

Monument będzie miał 3,5 metra wysokości.

- Wielkością będzie przypominał pomnik króla Kazimierza Wielkiego, który stoi w Bydgoszczy - zdradza Dawid Rogalski, pracownik ośrodka kultury w Gniewkowie.

Model z gliny powstaje aktualnie w bydgoskiej pracowni Marka Guczalskiego. Oryginał ze stopu trzech metali stanąć ma pod koniec lata na gniewkowskim Rynku, przy ławeczce zgody.

Komentarze 37

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

1ECB2E
W dniu 07.03.2010 o 15:11, 9FACCA napisał:

Co to za zawiść, niech jeszcze pracują jeśli się sprawdzają. Chyba , że wiesz, że są nie przydatni. Jeśli są osobami , które robią za szpiegów pracując w jednym środowisku to faktycznie są wielkimi ..... Ciekawe czy mogą sobie spojrzeć w twarz. Miałem taki przypadek w swoim otoczeniu, przyszła kryska na matyska. Skończą się rządy wielkich królów a pojawi się Car i ich też wykosi za niesprawiedliwość ludzką. Bądź spokojny mój przedmówco.



Prawda od wieku wieków jest, że Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy. Pewnie zaznasz spawiedliwości
9FACCA
W dniu 07.03.2010 o 15:05, 52857E napisał:

to prawda w ekipie Księcia jest kilka osób , które powinny już ze sceny zejść. Pracują , bo ich dzieci są ustawione i potrzebne naszemu Królowi. Ciekawe co robią , pewnie ...tylko są w pracy i podsuwają pomysł kogo jeszcze zwolnić.To nawet trudno powiedzieć , że jest śmieszne, to jet bardzo niesprawiedliwe. Kilka osób by znalazło pracę, ale nie, pewnie doświadczenie tych osób jest bardzo znamienne.



Co to za zawiść, niech jeszcze pracują jeśli się sprawdzają. Chyba , że wiesz, że są nie przydatni. Jeśli są osobami , które robią za szpiegów pracując w jednym środowisku to faktycznie są wielkimi ..... Ciekawe czy mogą sobie spojrzeć w twarz. Miałem taki przypadek w swoim otoczeniu, przyszła kryska na matyska. Skończą się rządy wielkich królów a pojawi się Car i ich też wykosi za niesprawiedliwość ludzką. Bądź spokojny mój przedmówco.
52857E
W dniu 04.03.2010 o 21:35, Józef napisał:

Niestety z kwalifikacjami to nie u nas szukać pracy. Lepiej od razu awansować na kierownik-sprzątaczkę. Ciekawe czy osoby w wieku emerytalnym też będą pracować w Straży Miejskiej, której jeszcze nie widać.


to prawda w ekipie Księcia jest kilka osób , które powinny już ze sceny zejść. Pracują , bo ich dzieci są ustawione i potrzebne naszemu Królowi. Ciekawe co robią , pewnie ...tylko są w pracy i podsuwają pomysł kogo jeszcze zwolnić.
To nawet trudno powiedzieć , że jest śmieszne, to jet bardzo niesprawiedliwe. Kilka osób by znalazło pracę, ale nie, pewnie doświadczenie tych osób jest bardzo znamienne.
J
Józef
W dniu 02.03.2010 o 23:02, 512C83 napisał:

nie ma co ukrywać, że jak wszedł na tron Pan Roszak to zaczęło się dziać w tym naszym mieście. Zadaję jednak pytanie co jest jeszcze własnością gminy w gminie? Ile lat my, podatnicy będziemy spłacać 10 milionów kredytu za granitowa kostkę? Jakie inwestycje będzie można realizować w następnych latach, gdy nawet nie będzie juz co sprzedać(ziemię) - źródło finansowania niektórych, obecnych inwestycji? Czy Król myśli jak poradziłaby sobie gmina w przypadku jakieś tragedii, gdzie potrzeba by była zainwestowania dużych środków w celu pomocy ludziom. Poprzednia księgowa nie pasowała, bo nie godziła się z poczynaniami, szalonymi pomysłami owego Króla. Wiem, że ta kobieta myślała o wypłacalności gminy i strzegła poprawności wydatkowania środków, a więc nie była odpowiednia dla POMYSŁOWEGO Króla. Dobrze, że Jej juź tam nie ma , bo pewnie nie mogłaby spojrzeć na siebie w lustrze.A tak w ogóle to krytyka władzy być musi, bo mobilizuje ich do działania, może powstrzyma od złego traktowania ludzi. Osobami, które ich bronią są zazwyczaj Ci , którym załatwiono robotę i dla ich rodzin. Szkoda, że tworzy się sztuczne miejsca pracy dla jednostek, które się do niczego nie nadają, oprócz gadania i nieczystego pogrywania z innymi. A dla osób, które od kilku lat zostawiają cv, które mają odpowiednie kwalifikacje nie daje sie szansy.


Niestety z kwalifikacjami to nie u nas szukać pracy. Lepiej od razu awansować na kierownik-sprzątaczkę. Ciekawe czy osoby w wieku emerytalnym też będą pracować w Straży Miejskiej, której jeszcze nie widać.
g
g/wo
W dniu 03.03.2010 o 22:45, Gość napisał:

„Ja, taki nikt - nie mam pozycji społecznej ani nie jestem bogata, miałam przyjemność z nim rozmawiać, a potraktował mnie bardzo mile i uprzejmie. Naprawdę! I za to go szanuję, że tak zwyczajnie, normalnie się zachowywał.”No proszę jak nie wiele trzeba niektórym do szczęścia. „Uścisk dłoni prezesa”, chwila rozmowy i już szczęśliwa.Aktor dobrze umie grać swoją rolę i tyle.Swoją drogą Kobieto jak ty się nisko cenisz. Nie bogactwo świadczy o wielkości człowieka, a jego czyny.


Nie bogactwo masz rację ale nie potępiaj melani a cytat to jest cytat a nie słowa wyciągnięte z kontekstu geniuszu. Żal mi takich tępaków jak Ty. Widzisz co chcesz zobaczyć zżera Cię mściwość a zajrzyj głębiej w swoją duszę....
s
s
W dniu 01.03.2010 o 17:27, s napisał:

ciekawe o co chodziło może rozwiniesz myśl dalej fachowcu....tylko prawdę prosimy o całą prawdę


a ja będę monotematyczna i dalej pytam...
G
Gość
„Ja, taki nikt - nie mam pozycji społecznej ani nie jestem bogata, miałam przyjemność z nim rozmawiać, a potraktował mnie bardzo mile i uprzejmie. Naprawdę! I za to go szanuję, że tak zwyczajnie, normalnie się zachowywał.”

No proszę jak nie wiele trzeba niektórym do szczęścia. „Uścisk dłoni prezesa”, chwila rozmowy i już szczęśliwa.
Aktor dobrze umie grać swoją rolę i tyle.
Swoją drogą Kobieto jak ty się nisko cenisz. Nie bogactwo świadczy o wielkości człowieka, a jego czyny.
h
haha
nie ma co ukrywać, że jak wszedł na tron Pan Roszak to zaczęło się dziać w tym naszym mieście. Zadaję jednak pytanie co jest jeszcze własnością gminy w gminie? Ile lat my, podatnicy będziemy spłacać 10 milionów kredytu za granitowa kostkę? Jakie inwestycje będzie można realizować w następnych latach, gdy nawet nie będzie juz co sprzedać(ziemię) - źródło finansowania niektórych, obecnych inwestycji? Czy Król myśli jak poradziłaby sobie gmina w przypadku jakieś tragedii, gdzie potrzeba by była zainwestowania dużych środków w celu pomocy ludziom. Poprzednia księgowa nie pasowała, bo nie godziła się z poczynaniami, szalonymi pomysłami owego Króla. Wiem, że ta kobieta myślała o wypłacalności gminy i strzegła poprawności wydatkowania środków, a więc nie była odpowiednia dla POMYSŁOWEGO Króla. Dobrze, że Jej juź tam nie ma , bo pewnie nie mogłaby spojrzeć na siebie w lustrze.
A tak w ogóle to krytyka władzy być musi, bo mobilizuje ich do działania, może powstrzyma od złego traktowania ludzi. Osobami, które ich bronią są zazwyczaj Ci , którym załatwiono robotę i dla ich rodzin. Szkoda, że tworzy się sztuczne miejsca pracy dla jednostek, które się do niczego nie nadają, oprócz gadania i nieczystego pogrywania z innymi.
A dla osób, które od kilku lat zostawiają cv, które mają odpowiednie kwalifikacje nie daje sie szansy.
j w prawda i tylko prawda....
512C83
nie ma co ukrywać, że jak wszedł na tron Pan Roszak to zaczęło się dziać w tym naszym mieście. Zadaję jednak pytanie co jest jeszcze własnością gminy w gminie? Ile lat my, podatnicy będziemy spłacać 10 milionów kredytu za granitowa kostkę? Jakie inwestycje będzie można realizować w następnych latach, gdy nawet nie będzie juz co sprzedać(ziemię) - źródło finansowania niektórych, obecnych inwestycji? Czy Król myśli jak poradziłaby sobie gmina w przypadku jakieś tragedii, gdzie potrzeba by była zainwestowania dużych środków w celu pomocy ludziom. Poprzednia księgowa nie pasowała, bo nie godziła się z poczynaniami, szalonymi pomysłami owego Króla. Wiem, że ta kobieta myślała o wypłacalności gminy i strzegła poprawności wydatkowania środków, a więc nie była odpowiednia dla POMYSŁOWEGO Króla. Dobrze, że Jej juź tam nie ma , bo pewnie nie mogłaby spojrzeć na siebie w lustrze.
A tak w ogóle to krytyka władzy być musi, bo mobilizuje ich do działania, może powstrzyma od złego traktowania ludzi. Osobami, które ich bronią są zazwyczaj Ci , którym załatwiono robotę i dla ich rodzin. Szkoda, że tworzy się sztuczne miejsca pracy dla jednostek, które się do niczego nie nadają, oprócz gadania i nieczystego pogrywania z innymi.
A dla osób, które od kilku lat zostawiają cv, które mają odpowiednie kwalifikacje nie daje sie szansy.
F
Felek
A co Niekumate ? Mowił, że pozwalnia i weźmie swoich i tak zrobił. Księgowa przepracowała wiele lat i przeszła dobrze wiele kontroli i też ją zwolnił. Na następny dzień przyszła jego osoba. Ma swoich i już
M
Melania
W dniu 01.03.2010 o 17:14, Gość napisał:

To prawda z kierownikiem biblioteki KRÓL postapił podle. Zwykli ludzie też wiele widzą i doskonale wiemy o co w tym chodziło. A jak mówią fachowcy, w tym zawodzie i na tym stanowisku bardzo liczy się praktyka, a na to trzeba lat pracy.


Wiecie co, "podziwiam" ludzi, którzy tak bezwzględnie potrafią oceniać poczynania innych. Piszesz że Król postapił podle, ale skąd to wiesz? Byłeś? Widziałes na własne oczy? Ja jestem bardzo ostrożna w dokonywaniu tego typu ocen. Musiał mieć swoje powody. ZAWSZE są dwie strony medalu!!!!!Gdyby patrzył na to czy ktoś go lubi lub nie i z tego powodu by zwalniał to nie miałby poparcia u większości ludzi. Byłby małym człowiekiem. To nie załatwiałby tylu spraw. Ludzie nie są głupi! Ja, taki nikt - nie mam pozycji społecznej ani nie jestem bogata, miałam przyjemnosć z nim rozmawiać, a potraktował mnie bardzo mile i uprzejmie. Naprawdę! I za to go szanuję, że tak zwyczajnie, normalnie się zachowywał.
s
s
W dniu 01.03.2010 o 17:14, Gość napisał:

To prawda z kierownikiem biblioteki KRÓL postapił podle. Zwykli ludzie też wiele widzą i doskonale wiemy o co w tym chodziło. A jak mówią fachowcy, w tym zawodzie i na tym stanowisku bardzo liczy się praktyka, a na to trzeba lat pracy.


ciekawe o co chodziło może rozwiniesz myśl dalej fachowcu....tylko prawdę prosimy o całą prawdę
G
Gość
W dniu 28.02.2010 o 21:06, ~gość~ napisał:

To nie chodzi o problem zaufania. Król dyktator nie znosi żadnej krytyki. W zasadzie nie można mieć w ogóle swojego zdania. Król toleruje tylko lizusów i sługusów politycznych.



To prawda z kierownikiem biblioteki KRÓL postapił podle. Zwykli ludzie też wiele widzą i doskonale wiemy o co w tym chodziło.
A jak mówią fachowcy, w tym zawodzie i na tym stanowisku bardzo liczy się praktyka, a na to trzeba lat pracy.
d
ddd
W dniu 28.02.2010 o 21:06, ~gość~ napisał:

To nie chodzi o problem zaufania. Król dyktator nie znosi żadnej krytyki. W zasadzie nie można mieć w ogóle swojego zdania. Król toleruje tylko lizusów i sługusów politycznych.



hmm jak ktoś nie ma swojego zdania to ma pecha Moim zdaniem Burmistrz to porządny gość i na pewno mądre sugestie innych bierze pod uwagę...Więc zamiast krytykować proponuję współpracować.Zgorzkniałość co niektórych jest przerażająca.Co do pomnika nie jestem ani za ani przeciw aczkolwiek co do jednego nie ma wątpliwości Gniewkowo pięknieje i się rozwija. Tak trzymać!!!
~gość~
W dniu 28.02.2010 o 19:52, ~Maverick~ napisał:

Tyle ile ludzi, tyle różnych zdań. Jednym się podoba pomnik drugim nie. I jak tu dogodzić!!!!! Mi jest to obojętne. Jeśli ma nawiazywać do historii naszego miasta to ok. Jednemu się tylko dziwię. Gdybym to ja np. zarządzał jakąś firmą lub coś w tym stylu, to dla mnie LOGICZNYM jest ze chciałbym pracować w otoczeniu ludzi do których mam zaufanie i z których pracy jestem zadowolony. Pewnie do tych kierownika szeasu i biblioteki KRÓL starcił zaufanie i miał zastrzeżenia. Ja nie widzę współpracy z takimi którzy się nie nadają! Syfu pewnie narobili ale ludzie zwykli tego nie wiedzą. Bo oczywiście będą mówić tylko na swoją korzyść.



To nie chodzi o problem zaufania. Król dyktator nie znosi żadnej krytyki. W zasadzie nie można mieć w ogóle swojego zdania. Król toleruje tylko lizusów i sługusów politycznych.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska