Artykuł pt. „I co z tego, że mają zamek, gaj, skoro dróg nie chcą im zrobić” - zakończyłem słowami Patryka Mikołajewskiego, burmistrza Koronowa: - W sprawie tych dróg jestem po rozmowach z panią sołtys Nowego Jasińca.” Ale nie udało się nam skontaktować z sołtys Emilią Szczepańską. Odnotowaliśmy zatem, że do tematu wrócimy.
Sprawdź koniecznie
I wracamy. Okazało się, że z sołtys Nowego Jasińca burmistrz Koronowa wcale w sprawie dróg gminnych nie rozmawiał. - Wiem tylko, że konferował z panią sołtys ze Starego Jasińca. Są uzgodnienia, że rada sołecka przeznaczy budżet sołecki na projekt budowy jednej z dróg gminnych w Starym Jasińcu i gmina postara się uzyskać pieniądze od wojewody na budowę drogi. Powiem tylko, że gdybyśmy my, mieszkańcy Nowego Jasińca otrzymali od burmistrza taką propozycję, to byśmy przez dziesięć lat oddawali nasz budżet sołecki, byle tylko gmina chciała nam utwardzić choć jedną drogę. Niestety, takiej propozycji z ratusza my z Nowego Jasińca wcale nie otrzymujemy. A mamy przecież u nas drogi gminne prowadzące m.in. w stronę Kręgla, do Starego Jasińca, do Zalewu Koronowskiego, przy której powstało najwięcej jednorodzinnych domów mieszkalnych. I ani metra asfaltu...
Burmistrz Patryk Mikołajewski potwierdził nam, ż Stary Jasiniec może liczyć tylko na budowę drogi od kapliczki w stronę Nowego Jasińca. Ale wiele też zależeć będzie od tego, jakie środki uda się uzyskać w przyszłym roku u wojewody kujawsko-pomorskiego z funduszu dróg samorządowych.
Więcej wiadomości z Koronowa i okolic na www.pomorska.pl/koronowo
Z tego funduszu w gminie Koronowo trwa już budowa m.in. dróg od Starego Dworu do Bytkowic i z Mąkowarska do Dziedzinka. Gmina otrzymała na ten cel ponad 4 mln zł dotacji. Czy otrzyma w przyszłym roku na drogę Stary Jasiniec - Nowy Jasiniec?
Zobaczymy. Mieszkaniec Nowego Jasińca powiada na to: - Od lat jesteśmy dla władz ratusza mieszkańcami zza Wielkiej Wody, czyli zza kanału lateralnego. Prędzej inwestycji doczekają miejscowości po drugiej stronie Zalewu Koronowskiego, niż my z tej strony Wielkiej Wody...
Pamiętamy obchody Roku Wyczółkowskiego. Sejm o tym trąbił. Mieli zbudować ścieżkę rowerową z Koronowa do gaju Leona Wyczółkowskiego i do zamku. Zamek jest dziś większą ruiną niż był, dęby w gaju umierają stojąc, a ścieżki jak nie było, tak nie ma.
Smaki Kujaw i Pomorza odcinek 11
