Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Godzina W w Bydgoszczy. Władze miasta zapomniały o jedynym powstańcu? [zdjęcia, wideo]

(has)
W książce pt. „Europa” Norman Davis napisał: „O tym, że małe są szanse na zwycięstwo, wielu powstańców wiedziało na samym początku. Nie oto chodziło. Pamiętali oni słowa marszałka Piłsudskiego, że przegrać, a nie zrezygnować z dalszej walki - to już połowa zwycięstwa. Ważne było zwycięstwo moralne powstania, gdy zwycięstwa wojskowego czy też politycznego nie dało się osiągnąć. Stosunki w Polsce Ludowej były łagodniejsze niż w innych krajach komunistycznych, m.in. dzięki Powstaniu Warszawskiemu”. Ktoś  może zapytać: - Czy ową „łagodność” trzeba było okupić hekatombą ofiar (zginęło 150-180 tys. cywilów i  16 tys. powstańców, miasto zostało zniszczone w 80 proc.)? Nie rozstrzygniemy tego tragicznego dylematu. Tylko powstańcy zdania nie zmieniają. - To musiało wybuchnąć. Tego nie dało się zatrzymać - mówi 94-letni Tadeusz Łopaciński, ps. „Adaś” (na zdjęciach), który walczył na Czerniakowie. 1 sierpnia podczas uroczystości w Bydgoszczy był jedynym uczestnikiem wydarzeń sprzed 73 lat. Nikt z przedstawicieli władz miasta i województwa nie zdobył się na powitanie honorowego gościa z imienia i nazwiska. Za to zebrani pod pomnikiem usłyszeli to, co o powstaniu można przeczytać choćby w internecie.Autor: (has)
W książce pt. „Europa” Norman Davis napisał: „O tym, że małe są szanse na zwycięstwo, wielu powstańców wiedziało na samym początku. Nie oto chodziło. Pamiętali oni słowa marszałka Piłsudskiego, że przegrać, a nie zrezygnować z dalszej walki - to już połowa zwycięstwa. Ważne było zwycięstwo moralne powstania, gdy zwycięstwa wojskowego czy też politycznego nie dało się osiągnąć. Stosunki w Polsce Ludowej były łagodniejsze niż w innych krajach komunistycznych, m.in. dzięki Powstaniu Warszawskiemu”. Ktoś może zapytać: - Czy ową „łagodność” trzeba było okupić hekatombą ofiar (zginęło 150-180 tys. cywilów i 16 tys. powstańców, miasto zostało zniszczone w 80 proc.)? Nie rozstrzygniemy tego tragicznego dylematu. Tylko powstańcy zdania nie zmieniają. - To musiało wybuchnąć. Tego nie dało się zatrzymać - mówi 94-letni Tadeusz Łopaciński, ps. „Adaś” (na zdjęciach), który walczył na Czerniakowie. 1 sierpnia podczas uroczystości w Bydgoszczy był jedynym uczestnikiem wydarzeń sprzed 73 lat. Nikt z przedstawicieli władz miasta i województwa nie zdobył się na powitanie honorowego gościa z imienia i nazwiska. Za to zebrani pod pomnikiem usłyszeli to, co o powstaniu można przeczytać choćby w internecie.Autor: (has) Filip Kowalkowski
W książce pt. „Europa” Norman Davis napisał: „O tym, że małe są szanse na zwycięstwo, wielu powstańców wiedziało na samym początku. Nie oto chodziło. Pamiętali oni słowa marszałka Piłsudskiego, że przegrać, a nie zrezygnować z dalszej walki - to już połowa zwycięstwa. Ważne było zwycięstwo moralne powstania, gdy zwycięstwa wojskowego czy też politycznego nie dało się osiągnąć. Stosunki w Polsce Ludowej były łagodniejsze niż w innych krajach komunistycznych, m.in. dzięki Powstaniu Warszawskiemu”. Ktoś może zapytać: - Czy ową „łagodność” trzeba było okupić hekatombą ofiar (zginęło 150-180 tys. cywilów i 16 tys. powstańców, miasto zostało zniszczone w 80 proc.)? Nie rozstrzygniemy tego tragicznego dylematu. Tylko powstańcy zdania nie zmieniają. - To musiało wybuchnąć. Tego nie dało się zatrzymać - mówi 94-letni Tadeusz Łopaciński, ps. „Adaś” (na zdjęciach), który walczył na Czerniakowie. 1 sierpnia podczas uroczystości w Bydgoszczy był jedynym uczestnikiem wydarzeń sprzed 73 lat. Nikt z przedstawicieli władz miasta i województwa nie zdobył się na powitanie honorowego gościa z imienia i nazwiska. Za to zebrani pod pomnikiem usłyszeli to, co o powstaniu można przeczytać choćby w internecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska