Golub-Dobrzyń. Pobili człowieka - teraz zajmie się nimi sąd

Do przestępstwa doszło 13 lipca. Sprawcy przyszli wtedy pod przedszkole, w którym nocowali ratownicy zatrudnieni na jeziorze Okonin. Podejrzani zaczęli rzucać kamieniami w ściany, żeby w ten sposób zmusić ratowników do wyjścia z budynku.

Jeden ze znajdujących się w środku mężczyzn zaniepokoił się po chwili, że awanturujący się nastolatkowie mogą uszkodzić jego samochód - wyszedł więc na zewnątrz. Natychmiast został zaatakowany przez dwóch napastników. Mężczyźni kopali go, potem bili pięściami.

Pobity zgłosił sprawę na policję. Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego zebrali dowody i zatrzymali podejrzanych. Okazało się, że jeden z napastników ma 16 lat, drugi - 19.

- Za pobicie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności - wyjaśnia asp. Jolanta Zapaśnik-Wysocka, rzeczniczka prasowa komendy w Golubiu-Dobrzyniu. - Ale to dotyczy tylko 19-latka. O losach niepełnoletniego oskarżonego zadecyduje sąd rodzinny - dodaje policjantka.