Golub-Dobrzyń. Ryłowicz i Wolski - nasi dwaj nowi wójtowie - rozpoczęli rządy od decyzji finansowych

Ryłowicz, od trzech tygodni wójt gminy wiejskiej Golub-Dobrzyń, podjął decyzję o zniesieniu stanowiska swojego zastępcy.

- Nasza gmina jest zbyt mała i dysponuje za niskim budżetem, żeby istnienie tego etatu było uzasadnione - mówi gospodarz. - Żadna inna gmina wiejska w powiecie golubsko-dobrzyńskim nie ma wicewójta.

Nowy gospodarz gminy zaznacza też, że utrzymanie takiego pracownika wiąże się z dodatkowymi opłatami takimi jak finansowanie gabinetu czy "kilometrówka".

Jako przewodniczący rady Ryłowicz miał okazję sprawdzić się w roli samorządowca, a także obserwować pracę w urzędzie. Czy jednak nie obawia się, że zadań będzie zbyt wiele? - Myślę, że nadmiar osób funkcyjnych raczej utrudnia działania niż je ułatwia - ocenia wójt. - Mamy sekretarza, skarbnika, to wystarczy. Rozumiem, że burmistrzowie, którzy zarządzają większymi jednostkami potrzebują zastępców, ale w naszej gminie to jedynie niepotrzebny wydatek.

Ile dokładnie uda się zaoszczędzić? Ustawa określa jedynie widełki wynagrodzeń zależne od dodatkowych czynników - stażu, funkcji. O konkretnej wysokości kwoty dla zastępcy decyduje wójt.

Tyle nam wystarczy

Ile zarobili nasi burmistrzowie, ich zastępcy i wójtowie w minionym roku? Roman Tasarz - 128 tys. 125 zł, jego zastępczyni Izabela Lewandowska 104 tys. 556 zł. - Wynagrodzenia te naliczane są w oparciu o uchwałę z grudnia 2008, w tej chwili nie pojawiły się żadne propozycje zmian - podaje Jacek Foksiński, sekretarz gminy.

Oświadczenia burmistrza i jego zastępczyni z sąsiedniego Kowalewa Pomorskiego wciąż nie figurują w Biuletynie Informacji Publicznej.

- Jak co roku, oświadczenia majątkowe burmistrza, radnych i pracowników urzędu weryfikowane były przez odpowiednie służby - komentuje Karolina Kowalska z kowalewskiego magistratu. - Pisma wróciły już do nas, teraz radni zobowiązani są nanieść korekty. Mając na względzie aferę z oświadczeniami składanymi przez Cimoszewicza, wolimy powstrzymać się z ogłoszeniem ich w BIP-ie do chwili, kiedy wypełnione będą całkowicie poprawnie. Zgodnie z przepisami mamy na to czas do końca grudnia.

W roku 2008 Andrzej Garabowski zarobił 115 tys. 747,30 zł, wynagrodzenia dodatkowego 9 tys. 771 zł i ryczałtu samochodowego 10 tys. 93,38 zł. Jego zastępczyni Barbara Stasio zarobiła ponad 97 tys. zł

- W ostatniej kadencji podnosiliśmy płace z inicjatywy klubu SLD, w tej chwili nie ma żadnych takich propozycji - deklaruje Karolina Kowalska.

Zmiana za zmianą

Na podwyżkę zdecydował się nowy gospodarz Radomina, Piotr Wolski. Podstawa jego wynagrodzenia będzie teraz wynosić 5100 zł, dodatek funkcyjny 1700 zł, dodatek specjalny 2040 zł. Wcześniejsza podwyżka w tej gminie miała miejsce w styczniu. Wtedy kwoty ustalono odpowiednio na 4410 zł, 1500 zł i 1182 zł. Jeszcze przed podwyżkami, w 2009 roku ówczesny wójt Mieczysław Kończalski zarobił 101 tys. 785 zł.

- Mój poprzednik ze względu na staż dostawał duże dodatki, pobierał też kilometrówkę, z której ja zrezygnowałem - mówi Wolski. - Nie chcę zarabiać mniej niż on, tym bardziej, że zamierzam prowadzić dużo aktywniejsze działania na rzecz gminy i lepiej starać się o środki z zewnątrz. Rada zaakceptowała tę zmianę jednogłośnie. W poprzedniej pracy zarabiałem więcej, wójtem na pewno nie zostałem z chęci zysku.