https://pomorska.pl
reklama

Golub-Dobrzyń. Wielka siła w naszej rodzinie

Alicja Wesołowska
Coraz więcej par w powiecie świętuje 50-lecie małżeństwa. - Ale coraz mniej młodych ludzi chce się wiązać przysięgą - mówi Katarzyna Kukielska.

Ślub? Nie, dziękuję - mówią coraz częściej mieszkańcy naszego powiatu. Przynajmniej tak wskazują statystyki, które opublikował golubsko-dobrzyński Urząd Stanu Cywilnego. W minionym roku przyszło tam 145 par, które chciały przysięgać sobie miłość i wierność do końca życia. Dla porównania - dwa lata temu było takich par aż 170.

- Rzeczywiście, liczba zawieranych u nas małżeństw znacznie spadła - przyznaje Katarzyna Kukielska, kierownik golubsko-dobrzyńskiego USC. - I nie ma znaczenia, czy były to ceremonie kościelne, czy cywilne - obu jest mniej. Ale trudno jest podawać konkretne przyczyny. Po prostu - młodzi nie chcą ślubów.

Choć młodzi mieszkańcy miasta nie garną się do ślubu, to małżeństw z długim stażem mamy coraz więcej. W minionym roku aż 5 par odebrało medale za 50 rocznicę ślubu.

Nie zmieniły się za to imiona, które nadajemy dzieciom. Podobnie jak rok temu królują Julki i Kubusie. Na drugim miejscu są Maje i Bartosze. Niespodziewanie przestaliśmy lubić Oliwię. Imię, które jeszcze rok temu nadawaliśmy bardzo chętnie, w tym roku dostała tylko jedna dziewczynka.
Niewielkie powodzenie mają też imiona tradycyjne: w 2009 r. urodził się w naszym powiecie tylko jeden Krzyś i jedna Paulina.

Przypadki ekstremalne?- Na szczęście nie było - przyznaje Katarzyna Kukielska. - Rodzice wybierali znane imiona, więc nie musieliśmy interweniować.
- Moja córeczka ma imię po babci - mówi Agata Iwańska, mama dwuletniej Oli. - Ale mój mąż upierał się przy Francesce, bo tak nazywała się jedna z bohaterek jego ulubionej książki. Wybiłam mu to z głowy - śmieje się młoda mama.

- Można nadać dziecku imię pochodzące z obcego języka - wyjaśnia kierowniczka USC. - Ale lepiej, żeby było ono zapisane po polsku. W przeciwnym razie dziecko do końca życia będzie musiało tłumaczyć, że jest Wiktorią, ale przez "V" i przez "c".

Dlatego w golubsko-dobrzyńskim USC - podobnie jak w urzędach w całej Polsce "Majkel" będzie milej widziany od "Michaela", a "Dżenifer" od "Jennifer".

Rzadziej rodzimy dzieci - w tym roku pracownicy USCwydali 392 akty urodzeń. Rok temu - o sześć więcej. Częściej za to umieramy - wydano 5 aktów zgonu więcej.

Coraz więcej mamy też seniorów. W zeszłym roku granicę 100 lat przekroczyły w naszym powiecie 2 osoby. Mamy też 101-latka, a rekordzista przekroczył 102 rok życia.
Na szczęście seniorzy mają co robić w powiecie. Aktywnie działa koło Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów oraz Uniwersytet Trzeciego Wieku.

- Senior nie musi się nudzić - przekonuje Janina Tuszyńska, prezes Uniwersytetu. - Są u nas zarówno 55-latki, jak i ludzie po osiemdziesiątce. Zapraszamy wszystkich, niezależnie od wykształcenia.
Najbliższe spotkanie Uniwersytetu Trzeciego Wieku już we wtorek, 26 stycznia, w szkole podstawowej nr 2. Dowiemy się na nim m.in. tego, jak się zdrowo odżywiać. Początek o godz. 16.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

v
v
W dniu 16.04.2010 o 13:27, Unleashed napisał:

A po co komu ta średniowieczna instytucja zwana ślubem? Żyj by czerpać z życia a nie się ograniczać. A małżeństwo jakie by nie było i z nie wiadomo jak "wielkiej miłości" zawsze ogranicza. Ale facet i tak się do tego nie przyzna bo był by "foch" hehehe.


Ważne, żeby ludzie się kochali.
*k*
WŁAŚNIE CZŁOWIEKU WIESZ NA CZYM POLEGA MAŁŻEŃSTWO?
BO Z TEGO CO WIDZĘ TO CHYBA RACZEJ NIE!
~wwo~
W dniu 16.04.2010 o 13:27, Unleashed napisał:

A po co komu ta średniowieczna instytucja zwana ślubem? Żyj by czerpać z życia a nie się ograniczać. A małżeństwo jakie by nie było i z nie wiadomo jak "wielkiej miłości" zawsze ogranicza. Ale facet i tak się do tego nie przyzna bo był by "foch" hehehe.



jak mialem 13 lat tez tak myslalem
U
Unleashed
A po co komu ta średniowieczna instytucja zwana ślubem? Żyj by czerpać z życia a nie się ograniczać. A małżeństwo jakie by nie było i z nie wiadomo jak "wielkiej miłości" zawsze ogranicza. Ale facet i tak się do tego nie przyzna bo był by "foch" hehehe.
G
Gość
W dniu 20.01.2010 o 15:16, emigrant napisał:

w uk coraz popularniejsze imiona dla polskich maluszkow to;mustafa,ismail,jamal... :):)a jak zapisza imie giles ?



Rzól
e
emigrant
w uk coraz popularniejsze imiona dla polskich maluszkow to;mustafa,ismail,jamal... :)

Dlatego w golubsko-dobrzyńskim USC - podobnie jak w urzędach w całej Polsce „Majkel” będzie milej widziany od „Michaela”, a „Dżenifer” od „Jennifer”.

:)

a jak zapisza imie giles ?

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska