Zerówka wyprowadza się z miejskiego przedszkola w Dobrzyniu. Część rodziców nie jest z tego faktu zadowolona, ale burmistrz Roman Tasarz tłumaczy, że to jedyne wyjście z sytuacji: - Dla trzy i czterolatków nie ma żadnej alternatywy. Musiałyby pozostać w domu.
W tym roku okazało się bowiem, że do przedszkola jest więcej zgłoszeń niż miejsc. Roman Tasarz postanowił więc wyprowadzić zerówkę do Szkoły Podstawowej nr 2, zwalniając w przedszkolu miejsce dla młodszych dzieci.
- W szkole dzieci z zerówki będą miały bardzo podobne warunki do tych z przedszkola. Osobny korytarz, ładne klasy czy oddzielne posiłki - zapewnia.
- Ale inną panią - argumentowali niektórzy rodzice.
- Zaproponowałem zatem, że nauczycielka również przejdzie z dziećmi do szkoły - odpowiada na to Roman Tasarz. - Ku mojemu zaskoczeniu rodzice stanęli po stronie nauczycielki, niechętnej tej zmianie.
Wiadomości z Golubia Dobrzynia
- Dzięki przeniesieniu zerówki do szkoły, do przedszkola dostaną się wszystkie dzieci zameldowane z rodzicami w mieście - tłumaczy Anna Nowak - inspektor ds. oświaty.
Przy okazji tego tematu wróciła sprawa biblioteki publicznej, która dzieli budynek z przedszkolem. Rodzice zaproponowali, aby przenieść ją w inne miejsce, zwalniając tym pomieszczenia dla przedszkola. Tak rzeczywiście się stanie, ale jeszcze nie w tym roku.
- Teraz nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Nie zdążymy zaadaptować pomieszczeń - wyjaśnia burmistrz.
Biblioteka również znajdzie się w SP nr 2. Będzie miała oddzielne wejście (od strony marketu Intermarche). Na jej potrzeby zostaną przeznaczone 3-4 sale oraz fragment korytarza. Część księgozbioru znajdzie się w piwnicy. Odpowiedniego przystosowania wymagają także pomieszczenia, które biblioteka opuści w przedszkolu.
- W stosunku do takich miejsc jak przedszkole wymagania służb, np. sanepidu są dość rygorystyczne - mówi burmistrz.
Adaptacja pomieszczeń może kosztować 300-400 tys. zł.
Od 2014 r. wszystkie sześciolatki obowiązkowo pójdą do I klasy. Ich rodzice z Golubia-Dobrzynia na razie podchodzą do sprawy ostrożnie, czekając na ów "przymus". W tej chwili na przyszły rok dobrowolnie do I klasy w SP nr 1 zapisali tylko 7 sześciolatków, a do I klasy w SP 2 - 15. Pozostałe ze 127 sześciolatków zameldowanych w mieście pójdą prawdopodobnie do zerówek.
Czytaj e-wydanie »