- Moi dwaj synowie muszą mieszkać kątem u znajomych, bo zaczęli chorować na płuca i oskrzela. Jesteśmy prawie bez środków do życia. Gorzej niż bezdomni - _pani Bożena nie ukrywa łez. Od kilku lat utrzymuje siebie i dwójkę dzieci z 330 zł wypłacanych jej z funduszu alimentacyjnego. Do kwietnia otrzymywała także dodatek mieszkaniowy. Teraz za mieszkanie (ze skandalicznie wysokim czynszem - ponad 400 zł) nie płaci, bo nie ma z czego.
Woda z żyrandola
Lokal w kamienicy, który zajmuje Bożena Cz. to własność prywatna. Żałujemy, że nie udało nam się skontaktować z jej właścicielem. Wchodzimy do mieszkania. Mimo, iż widać, że gospodyni dba o czystość, widok jest przerażający. Na suficie plamy po zaciekach. Ściany są mokre. - _Z jednej strony zalewa mnie deszczówka, a z drugiej sąsiedzi. Właściciel kamienicy nie zwraca na to uwagi. On z takimi ludźmi jak ja nie rozmawia - _mówi kobieta.
Prądu w mieszkaniu nie ma. Został wyłączony, kiedy z żyrandola w pokoju dziecięcym zaczęła lać się woda, a na klatce schodowej chuligani zdemolowali liczniki.
Nie lepiej jest także w sąsiednim pokoju. Ściany są zagrzybiałe, czarne i mokre.
Warto jej pomóc
W Rejonowym Ośrodku Pomocy Społecznej przy ul. Ogrody znają sytuację pani Cz. doskonale. - _Nie możemy nic na to poradzić. Po prostu nie mamy funduszy. Możemy jedynie powiedzieć, że tej kobiecie warto pomóc. Jest uczciwa i pracowita. Jak wiele osób teraz znalazła się w dramatycznej sytuacji - **_Anna Łazarz z ROPS załamuje ręce.
Także Administracja Domów Miejskich jest bezsilna. - _Z tego co wiem do Miejskiej Komisji Mieszkaniowej został złożony wniosek o przyznanie lokalu socjalnego. Będzie rozpatrzony dopiero po 31 grudnia przez Zarząd Miasta - _tłumaczy Małgorzata Wójcik, dyrektor ds. najemców ADM.
_Nie ma sytuacji bez wyjścia. Może wreszcie z tą kobietą, z którą los obszedł się tak okrutnie, będzie chciał porozmawiać właściciel kamienicy przy ul. Pomorskiej. Apeluję też do wszystkich, którzy mogliby pomóc pani Bożenie. Wiem, że uratowałoby ją uzyskanie pracy. Pani Cz. ma wykształcenie zawodowe. Jest po szkole w zakładach "Eltra", ale ma też ukończony kurs opiekunki domowej. Liczę na Państwa pomoc. Na głosy ludzi dobrej woli w tej sprawie czekam pod nr tel. 326-3151.**
Gorzej niż bezdomni
Maciej Myga

Tak wyglądają ściany mieszkania w kamienicy przy ul. Pomorskiej.
Warunki w jakich mieszka pani Bożena Cz. z ul. Pomorskiej urągają ludzkiej godności. Zagrzybiałe i zawilgocone ściany, brak prądu, przerażający chłód - to codzienność samotnej kobiety.